Dramatyczne chwile na S5 rodziców dwulatka. Pomogli nakielscy policjanci
Do policjantów zabezpieczających w MOP Łabiszynek przejazd kibiców na drodze S5 podbiegł w niedzielne popołudnie roztrzęsiony mężczyzna, który chwilę wcześniej wysiadł z volkswagena.
Prosił o pilną pomoc, jego syn stracił przytomność. Niespełna 2-letni chłopiec, którego na rękach trzymała mama, miał siny kolor skóry i wymagał natychmiastowej pomocy.
Mundurowi zabrali chłopca wraz z matką do radiowozu i za pośrednictwem dyżurnego o zaistniałej sytuacji poinformowali służby medyczne, aby pomoc dla dziecka była natychmiastowa. Na sygnałach ruszyli w kierunku szpitala w Żninie.
W trakcie dojazdu policjanci przystąpili do udzielania pierwszej pomocy - sprawdzili chłopcu tętno i udrożnili drogi oddechowe. Jeden z funkcjonariuszy wykonywał resuscytację, dzięki której przywrócił funkcje życiowe dziecku. Chłopiec został przewieziony do szpitala, gdzie trafił pod opiekę lekarzy.
Szybka reakcja funkcjonariuszy pozwoliła udzielić chłopcu skutecznej pomocy, a tym samym uratować mu życie.