Region po burzach: powalone drzewa, uszkodzone dachy, braki prądu
Do komend straży pożarnej w województwie kujawsko-pomorskim w piątek wpłynęło około tysiąca zgłoszeń w sprawie interwencji po przejściu przez region burz z ulewnymi deszczami i silnymi wiatrami, a lokalnie również z gradobiciem - poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
W akcjach ratowniczych stosunkowo niegroźnie poszkodowanych zostało trzech strażaków - z PSP w Toruniu oraz dwóch z OSP w powiecie grudziądzkim i tucholskim. Odniesione obrażenia to stłuczenie nogi, stłuczenie barku i podejrzenie zerwania więzadeł w kolanie. Do straży nie wpłynęły informacje o innych osobach poszkodowanych fizycznie.
- Burze w regonie zaczęły się przed godziną 17 w powiecie aleksandrowskim i inowrocławskim, a później obejmowały kolejne powiaty i skończyły się między godziną 20 i 21. Nie wszystkie zgłoszenia przełożyły sie na interwencje, część zgłoszeń jeszcze czeka na realizację, a w przypadku innych po sprawdzeniu okazywało się, że skutki burz udało się usunąć bez pomocy strażaków - powiedział w piątek przed północą dyżurny KW PSP.
Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew, oberwanych konarów i gałęzi, które tarasowały drogi, ulice, ścieki i podwórka. Około 70 interwencji dotyczyło uszkodzonych domów i budynków gospodarczych, głównie dachów. W powiecie aleksandrowskim i inowrocławskim szkody wyrządziło gradobicie.
Najwięcej zgłoszeń wpłynęło z powiatów bydgoskiego i toruńskiego - po 180, świeckiego - 100, tucholskiego - 80, chełmińskiego 70, aleksandrowskiego i i inowrocławskiego - po 50.
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz jeszcze w piątek zwołał Wojewódzki Sztab Kryzysowy w związku z gwałtownymi burzami, które przeszły przez region.
- Obecnie wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w regionie są odblokowane, trwa usuwanie wiatrołomów z dróg gminnych i powiatowych. W rejonie działania firmy Energa w krytycznym momencie pozbawionych prądu było 19167 odbiorców, z czego najwięcej 12000 w powiecie inowrocławskim. Firma Enea podała, że bez prądu było 23000 jej odbiorców, w tym 10500 z rejonu chojnickiego. Awarie są sukcesywnie usuwane - poinformował doradca wojewody Jarosław Jakubowski Jakubowski.