Komisja bez przełomu. Nie ma decyzji o zawieszeniu protestu w MZK w Bydgoszczy
Załoga bydgoskich MZK deklaruje gotowość do rozmów. Tak podczas posiedzenia komisji doraźnej Rady Miasta zadeklarował przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej Andrzej Arndt. Komisja powołana została podczas środowej sesji, a dziś odbyło się jej pierwsze posiedzenie.
Wśród gości był także prezydent miasta Rafał Bruski oraz prezes Miejskich Zakładów Komunikacyjnych Andrzej Wadyński.
Zasiadający w komisji radni pytali m.in. o powody, które doprowadziły do podjęcia przez załogę miejskiej spółki tak drastycznego kroku i kto doradził jej taką formę protestu. I w końcu czy załoga rozważa powrót do pracy.
Na razie nie ma decyzji o zawieszeniu protestu, a powołana przez Radę Miasta komisja, która ma pomóc w rozwiązaniu kryzysu komunikacyjnego będzie pracowała dwa tygodnie.
Domagający się podwyżek pracownicy miejskiej spółki protestują, a autobusy i tramwaje na obsługiwanych przez MZK liniach od tygodnia nie wyjeżdżają na ulice. W mieście funkcjonuje komunikacja zastępcza.
Prezydent Bydgoszczy poinformował, że trwają kolejne negocjacje dotyczące uzupełnienia taboru i obiecuje, że autobusów wożących mieszkańców będzie wkrótce więcej.