Oszustwo: obcokrajowcy poprosili o wymianę rumuńskich lei na złotówki [zdjęcia]
Mieszkaniec Warszawy podróżował przez Kujawy i Pomorze. Przy zjeździe z autostrady w Warlubiu (powiat świecki) poprosili go o pomoc obcokrajowcy, którym rzekomo zabrakło paliwa. W zamian za 850 zł zaoferowali 2 banknoty rumuńskiej waluty o wartości ok. 2 tys. zł. Okazało się, że są to banknoty wycofane z obiegu...
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że w niedzielę (12 czerwca) około godziny 14.00 został zatrzymany przez mężczyznę obcej narodowości. Oszust prosił o pieniądze na paliwo i jedzenie. Dodał również, że jego sytuacja jest tym bardziej trudna, że ma w swoim samochodzie żonę i małe dziecko. W zamian za 850 zł chciał przekazać 2000 lei rumuńskich, co stanowi równowartość około 2 tys. złotych. Po wymianie walut mężczyzna odjechał. Po chwili pokrzywdzony 40-latek zorientował się, że banknot, który przekazał mu sprawca oszustwa został wycofany z użytku.
Mężczyzna od razu zgłosił oszustwo dyżurnemu komendy w Świeciu, który skierował patrol mundurowych w poszukiwaniu za sprawcą. Policjanci Komisariatu Policji w Nowem przy bramkach wjazdowych na A1 zatrzymali podejrzane auto. Jak się okazało, podróżowało nim dwóch mężczyzn w wieku 30 i 42 lat, a nie rodzina z dzieckiem. Oszuści zostali zatrzymani, a pieniądze odzyskane.
Obaj mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Za oszustwo grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Warto pamiętać, że tzw. szybkie transakcje to zazwyczaj szybka strata pieniędzy. Dlatego stosujmy zasadę ograniczonego zaufania do osób obcych, oferujących okazyjnie po atrakcyjnej cenie towary czy usługi. W przypadku obaw i podejrzeń, co do próby dokonania oszustwa, należy niezwłocznie powiadomić policję.