Szpital Miejski w Toruniu ma nowy SOR. Podczas otwarcia był protest [zdjęcia]
- Pacjenci są dla Ministerstwa Zdrowia, dla rządu PiS, najważniejsi w naszym systemie ochrony zdrowia — powiedział w poniedziałek w Toruniu Waldemar Kraska. Wiceminister zdrowia uczestniczył w otwarciu SOR w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim.
To drugi taki oddział w mieście. Wcześniej działał tylko jeden — w szpitalu wojewódzkim. Inwestycja kosztowała niespełna 10 mln zł. Wiceminister Kraska wskazał, że to, w jaki sposób udzielona zostanie pacjentowi pomoc od pierwszych minut przyjęcia do szpitala, jest niezwykle ważne. W jego ocenie potrzeba do tego dobrych warunków pracy stworzonych dla lekarzy, wykwalifikowanej kadry i nowoczesnego sprzętu. - Budżet na przyszły rok na ratownictwo medyczne to prawie 4 mld zł. To niespotykane pieniądze, które trafiają to tego systemu - mówił. - Wszyscy wiemy, że pierwsza pomoc, którą powinniśmy jak najszybciej otrzymać, z jak najlepszym personelem medycznym, powinna być nie tylko na SOR-ach, ale już w karetkach. My to w tej chwili realizujemy. Od wielu, wielu lat zwiększamy nakłady na polską służbę zdrowia - dodał. Wskazał, że w porównaniu do 2015 roku — w roku 2022 nakłady będą niemal dwukrotnie wyższe.
Tymczasem - podczas otwarcia SOR - pod szpitalem protestowali pacjenci oddziału hematologii Szpitala Miejskiego. „Nie dla zmian w hematologii", „Pacjent hematologii to nie numer PESEL" czy „Murem za hematologią" - takie hasła skandowali. Przyszli na uroczyste otwarcie SOR, żeby zwrócić uwagę na swoje obawy dotyczące oddziału hematologii w toruńskiej placówce. Nie chcą, aby od 1 lipca zmieniła się kadra oddziału. Chcą pozostawienia dotychczasowego ordynatora i pracujących tam lekarzy. W rozmowach z dziennikarzami zwracali uwagę na fakt wcześniejszej niemożliwości spotkania się wszystkich zainteresowanych z dyrekcją szpitala.
Do protestujących wyszli wiceminister zdrowia Waldemar Kraska oraz wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. - Zauważam ten protest i myślę, że żaden pacjent hematologiczny nie zostanie pozostawiony bez pomocy w tym szpitalu. Wiem, że pani dyrektor prowadzi negocjacje i spór, który w tej chwili wystąpił, na pewno zostanie zażegnany – mówił wiceminister. Po konferencji prasowej pośredniczył w umówieniu spotkania - delegacja pacjentów spotka się z dyrektor miejskiego szpitala we wtorek o godzinie 9.00.