Na widok cen paliw samochody zaczęły się „psuć”. Protesty w całym kraju [wideo, zdjęcia]
W Bydgoszczy kierowcy protestowali z powodu wysokich cen paliw. W ramach ogólnopolskiej akcji blokowali stacje polskiego koncernu. Kilka samochodów pojawiło się m.in. na stacji Orlen przy ul. Bernardyńskiej. „Zepsute” auta stały tam przez dwie godziny. Ich kierowcy zapowiadają kolejne akcje.
– To jest protest, bo chcą nas zajechać tymi cenami. Nie stać mnie, żeby tankować po 8 zł i dojeżdżać do pracy po 20 km dziennie. Protestujemy, żądamy obniżenia cen paliwa...
Zepsute samochody, to już jakaś plaga...
– No nie wiem, nagle coś zgasło, coś zaczęło stukać. Próbowaliśmy dopchnąć auto. Postanowiliśmy, że zjedziemy na stację. Dziś będziemy stać tak długo, jak to możliwe. I będziemy to powtarzać tak długo i tak często, jak to tylko będzie możliwe...
– Jaki jest inny sposób protestu dla klienta, jak tylko nie kupować produktu... – mówili kierowcy spotkani na stacji.
Podobne akcje były zapowiadane w sobotę (11 czerwca) na ponad 160 stacjach Orlen w całej Polsce.