Czy toruńskie Wrzosowisko zostanie podzielone? Głosy już są podzielone...
Ciąg dalszy walki o toruńskie Wrzosowisko. Przypomnijmy, prywatna spółka chce wybudować na części terenu dom seniora. Jak pogodzić racje miasta, inwestora i społeczników, którzy walczą o każdy kawałek naturalnego siedliska? Głos w dyskusji zabrał ostatnio poseł Tomasz Lenz.
- Chciałem się w tej sprawie wypowiedzieć jako mieszkaniec Torunia - mówi poseł Tomasz Lenz. - Źle się dzieje, że tego rodzaju projekty powstają, a dopiero później okazuje się, że są konfliktem społecznym i w międzyczasie pan prezydent Michał Zaleski prowadzi rozmowy z „Opatrunkami" na ten temat, obiecuje firmie, że w tym miejscu powstanie tego rodzaju inwestycja. W mojej opinii to źle świadczy o władzach miasta, konkretnie o prezydencie Michale Zaleskim - ocenia parlamentarzysta (...).
Do tematu prezydent odniesie się na czwartkowej (9 czerwca) sesji rady miasta.
Stowarzyszenie Zielone Wrzosy chcę ochrony terenów i utworzenia w tym miejscu Parku Naturalnego „Wrzosowisko". W porządku czwartkowej sesji rady miasta znalazła się jednak uchwała dotycząca odrzucenia obywatelskiego projektu uchwały. Mówi na ten temat radny Koalicji Obywatelskiej Bartosz Szymanski.
- Jesteśmy zwolennikami takiej polityki w porozumieniu z mieszkańcami, wspieramy te inicjatywy. Nie chcę dzisiaj mówić, jaką decyzję podejmiemy, ale wydaje mi się, że nie poprzemy odrzucenia tej uchwały. Od dłuższego czasu postuluję o to, żeby w Toruniu powstał park, więc inicjatywa mieszkańców wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom.
- Proponujemy radzie odrzucenie tego społecznego projektu, uchwały, wyłącznie z powodów proceduralnych - mówi Marcin Czyżniewski, przewodniczący Rady Miasta Torunia. - W tej chwili trwają prace nad nowym planem zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, i ewentualna decyzja o objęciu tego terenu ochroną przyrodniczą sprawiłaby, że te prace musiałyby zostać wstrzymane. Poza tym, mieszkańcy którzy zgłosili ten projekt nie wyznaczyli w nim granic tej ochrony. Myślę, że po wakacjach, kiedy odbędzie się głosowanie nad miejscowym planem, niezależnie od wyników tego głosowania będziemy mogli wrócić do tematu objęcia tego terenu ochroną środowiskową (...). Przypomnę, że projekt ingeruje tylko w część terenu.
Mówi także o tym Małgorzata Litwin, zastępca rzecznika prasowego prezydenta miasta Torunia.
- Na pewno na sesji rady miasta prezydent odniesie się do projektu, który będzie głosowany, natomiast nie można się zgodzić z tym, że prezydent ukrywa się za radą miasta, czy za innymi osobami, ponieważ rozmowy na temat Wrzosowiska, dyskusja, również medialna, trwają już od ubiegłego roku. My, jako miasto, uważnie wsłuchujemy się w różne głosy, zarówno tych, którzy oczekują rozszerzenia opieki dla seniorów, ale jednocześnie wsłuchujemy się również, i nie uciekamy od tych krytycznych głosów, które są przeciwne inwestycji na tym obszarze. Z tego terenu, który pierwotnie był przewidywany pod zainwestowanie, ponad 9 hektarów pozostanie lasem naturalnym, a nieco ponad 2 hektary będą podlegały zainwestowaniu, więc to jest właśnie ten kompromis.
Obecnie trwają konsultacje miejscowego planu, który uwzględnia usługi medyczne. Pod protestem przeciwko zabudowie terenów zielonych społecznicy zebrali ponad 2400 podpisów.
Więcej w materiale Michała Zaręby.