Sucho na polach, sucho w lasach. Susza glebowa w Kujawsko-Pomorskiem
Wskaźnik wilgotności w warstwie powierzchniowej gleby zaczął szybko spadać – na terenie województw wielkopolskiego, lubuskiego i kujawsko-pomorskiego osiągnął 30 proc., czyli poziom odpowiadający suszy glebowej - podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
To skutek braku opadów i wysokiego usłonecznienia oraz chwilami silnego wiatru.
- Wilgotność gleby w województwie kujawsko-pomorskim praktycznie na całym obszarze spadła poniżej 40 proc., ale są obszary gdzie wynosi nawet poniżej 20 proc. To są wartości niezwykle niebezpieczne ze względu na to, że rośliny, aby prawidłowo się rozwijać, potrzebują wilgotności powyżej 40 proc. Jeżeli jest ona niższa, to wtedy nie mogą pobrać odpowiedniej ilości wody, żeby prawidłowo rosnąć, a jeżeli w ogóle się rozwiną, jeżeli stworzą się systemy korzeniowe, to taka roślina jest osłabiona albo w ogóle nie rośnie. A teraz, kiedy jest niezwykle ważne, żeby była odpowiednia wilgotność gleby, kiedy zrobione są siewy, kiedy rolnicy chcieliby na przykład nawozić, ale nie mogą, ponieważ wilgotność jest bardzo niska, to jest to ogromny problem - powiedział Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Z kolei sytuacja hydrologiczna w Kujawsko-Pomorskiem jest dość dobra.
- Stan wód w rzekach w województwie kujawsko-pomorskim układa się głównie w strefie wody średniej, lokalnie niskiej, czyli na razie sytuacja w rzekach jest całkiem dobra i tutaj nie ma jeszcze żadnych oznak suszy i na pewno nie należy panikować - powiedział rzecznik IMGW.
Grzegorz Walijewski dodaje, że w najbliższych prognozach nie ma mowy o dużych opadach deszczu. Sytuacja jest groźna dla rolników, ale susza glebowa stwarza też duże zagrożenie pożarowe w lasach.