Zbudują nowe budynki, wymienią tory. Modernizacja zajezdni tramwajowej
Bydgoszcz ubiega się o pieniądze z Polskiego Ładu na kompleksową modernizacje zajezdni tramwajowej przy ulicy Toruńskiej.
Zajezdnia, w której obsługiwanych jest codziennie niemal sto bydgoskich tramwajów, nie spełnia wymagań obsługi nowoczesnego taboru. - Obiekt służy Bydgoszczy od 1959 roku. Dziś nie spełnia wymagań serwisu i obsługi nowoczesnych składów – mówi zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz. - Spółka MZK przygotowała cała dokumentację projektową, dysponuje niezbędnymi decyzjami i pozwoleniem budowlanym. Wraz z rozbudową taboru tramwajowego konieczna jest modernizacja zajezdni. Złożyliśmy wniosek do drugiej edycji programu Polski Ład. Liczymy na 65 mln zł finansowego wsparcia na realizację pierwszego etapu modernizacji - dodaje.
Jak będzie wyglądała modernizacja? - Musimy rozebrać część budynków i będziemy musieli wybudować w tym miejsce nowe dla motorniczych – tłumaczy zastępca prezydenta. - Priorytetem jest wybudowanie tokarki podtorowej - to wielka maszyna, na którą wjeżdża tramwaj i – tak, jak zmieniamy w swoich samochodach opony zimowe na letnie - tak w tramwajach tokarka szlifuje obręcze, żeby było mniej hałasu w Bydgoszczy.
Projekt zakłada też wybudowanie ekologicznej myjni i wymianę wszystkich torowisk na terenie zajezdni. Wstępny koszt pierwszego etapu to 80 milionów złotych, a cała przebudowa i rozbudowa zajezdni ma kosztować 180 milionów złotych.
W przyszłym roku na bydgoskie ulice ma też wyjechać 10 nowych tramwajów. Realizacją zamówienia zainteresowana jest bydgoska PESA, która wyceniła jego wartość na 102 mln zł. - W najbliższych latach zależy nam na zastąpieniu wszystkich starych wozów nowymi niskopodłogowcami. W związku z tym modernizacja zajezdni, która została wybudowana ponad 60 lat temu jest niezbędna do zapewnienia płynnej i komfortowej komunikacji publicznej – tłumaczy bydgoski ratusz.