„Nie wolno zabijać cywilów i gwałcić kobiet!”. Protest Ukrainek w Bydgoszczy
„Nie wybaczymy", „Stop ludobójstwu na ukraińskiej ludności", „Gwałt to zbrodnia wojenna" - między innymi takie hasła pojawiły się na transparentach protestujących Ukrainek. Ich akcja odbyła się na Starym Rynku w Bydgoszczy.
W ten sposób grupa kobiet, mieszkająca obecnie w podbydgoskich Białych Błotach chciała zwrócić uwagę na skalę gwałtów, do jakich dochodzi w ich kraju podczas wojny.
- Wybrałyśmy ten dzień nieprzypadkowo. Dziś Rosja świętuje Dzień Zwycięstwa, a jednocześnie na Ukrainie popełnia zbrodnie wojenne - mówi Alina z Zaporoża. - Nie wypada świętować takiego dnia w Rosji, kiedy Rosjanie sami walczą na Ukrainie i popełniają zbrodnie wojenne. Nie powinno to mieć miejsca! Nawet jeżeli toczy się wojna, to ma swoje reguły - nie wolno zabijać cywilów, gwałcić kobiet. Rosjanie nie przestrzegają żadnych zasad. Poza tym tak naprawdę to tej wojny w ogóle nie powinno być – dodaje.
W proteście przeciwko gwałtom, wojnie i zbrodniom wojennym grupa Ukrainek przez 20 minut stała w milczeniu pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa, trzymając w rękach transparenty i ukraińskie flagi. Niektóre z kobiet miały ubrania poplamione czerwoną farbą, która miała symbolizować krew ofiar.