Młody mężczyzna, który podpalił się na rynku w Strzelnie nie żyje
24-latek zmarł w niedzielę nad ranem w poznańskim szpitalu - dowiedziało się Polskie Radio PiK.
24-latek trafił tam po tym, jak dokonał samopodpalenia. Był w stanie ciężkim, miał poparzenia sięgające 90 proc. powierzchni ciała.
Do zdarzenia doszło w sobotni poranek na rynku w Strzelnie (powiat mogileński). Według wstępnych ustaleń policji, młody mężczyzna oblał się łatwopalną substancją, po czym się podpalił. Z zajętą płomieniami odzieżą przebiegł przez plac. Na ratunek ruszyli przechodnie, którzy ugasili płomienie. 24-letni mieszkaniec Strzelna doznał jednak rozległych oparzeń i został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego z poznańskich szpitali, gdzie nad ranem zmarł.
Sprawę wyjaśnia policja. Na razie nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zdecydował się na taki krok.