Mamy w oknach szpitala, a na dole gra Młodzieżowa Orkiestra Dęta Kujawia [wideo]
Muzyczny upominek dla mam dzieci chorych onkologicznie to pomysł Julii Rozworowskiej, Marleny Lewandowskiej i Joanny Kolasińskiej z 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. W pakiecie z koncertem były też prezenty - ponad 60 kilogramów kosmetyków. A to wszystko działo się pod Szpitalem Uniwersyteckim nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy.
- Ta inicjatywa zrodziła się 3 lata temu. Poznałyśmy się na poligonie 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej i wspólnie pomagaliśmy Mikołajowi, który leżał na oddziale. Patrzyłyśmy bardzo często na to, jak dużo kosztuje go cierpienie i jego, i jego mamy. Wtedy zrodził się pomysł, żeby chociaż raz mama poczuła się piękna i odeszła od łóżka chorego dziecka. Właśnie 3 lata temu był to salon piękności, w zeszłym roku były to wyłącznie słodycze i kartki, a w tym roku jest to koncert i ogromna zbiórka kosmetyków przy współpracy między innymi z Muzeum Mydła i Historii Brudu. Kosmetyków jest ponad 60 kilogramów - mówiły Julia Rozworowska, Marlena Lewandowska i Joanna Kolasińska (...).
- Podchwycił pomysł pułkownik Rożniakowski. A my jesteśmy drobnymi wykonawcami dobrej roboty - mam nadzieję. Jesteśmy orkiestrą po to, żeby służyć miastu, żeby podnosić właśnie tę energię, żeby dodawać pogody, żeby dawać życie po prostu - mówi Sylwia Jankowiak z Fundacji Tamburmajor. - Jak to kiedyś w dobrej literaturze napisali: „Ty nie masz nic, ja nie mam nic, to razem zbudujemy fabrykę", to my w taki sposób założyliśmy fundację i prowadzimy orkiestrę. Mamy nadzieję, że ten „brak" się powolutku wypełni dobrymi sercami, dobrymi ludźmi, których jest przecież wielu. I niech to dobro trwa (...).
Na co dzień, Młodzieżowa Orkiestra Dęta Kujawia gra przy 1. Pomorskiej Brygadzie Logistycznej.
Więcej w materiale Jolanty Fischer.