Bóbr spacerował po ulicach Inowrocławia. Uratował go jeden z mieszkańców
Ospały bóbr pojawił się o świcie na ulicach Inowrocławia. Mieszkaniec, który go zobaczył, zawiadomił policję. Patrol miał na oku zwierzę do czasu przyjazdu weterynarza.
We wtorek po godz. 5.00 inowrocławska policja otrzymała zgłoszenie, że po ul. Marulewskiej w Inowrocławiu spaceruje bóbr. - Z relacji wynikało, że zwierzak jest nieco ospały, ale nie ma widocznych obrażeń. Mieszkaniec, który o tym powiadomił zatroszczył się o zwierzę, którego oczywiście naturalnym ekosystemem nie jest miasto, a tereny rzeczne. Bóbr najwyraźniej zagubił się i trafił blisko ludzi – opowiada asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego w Inowrocławiu.
Dyżurny wysłał w ten rejon patrol policji i skontaktował się z miejscowym weterynarzem. Policjanci pilnowali zwierzaka do czasu przyjazdu weterynarza. Ten przywiózł ze sobą specjalną klatkę, do której włożył bobra. Po zbadaniu go i upewnieniu się, że nie jest ranny, ani chory, przewiózł zwierzę nad rzekę Noteć i tam wypuścił.
- Jak wynika z jego relacji, oprócz bobrów podobne interwencje dotyczą najczęściej zajęcy, lisów, saren, oraz różnego rodzaju dzikiego ptactwa. Zdarza się, że dzikie zwierzęta opuszczają z jakiegoś powodu swoje naturalne środowisko i idą w stronę ludzi. Pomagajmy im przetrwać, by nie zostały potrącone przez pojazdy. Wystarczy telefon do odpowiednich służby, by pomóc zwierzęciu, tak jak zrobił to powiadamiający mężczyzna – apelują policjanci.