Tysiące miejsc dla dzieci. Chętni na tworzenie żłobków mogą się zgłaszać po dotacje
- Już we wrześniu można składać do urzędów wojewódzkich wnioski o dotacje na utworzenie prywatnych żłobków, w ramach programu Maluch Plus — mówiła w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. Z Barbarą Sochą rozmawiała Magdalena Ogórek.
- Maluch Plus to program, który już od kilku lat gości u nas z coraz większym sukcesem. Po trzykrotnym zwiększeniu budżetu tego programu - w tej chwili jest to 450 milionów rocznie - powstaje co roku kilkanaście, a nawet już więcej - tysięcy miejsc opieki nad małymi dziećmi do lat trzech. Najczęściej są to oczywiście żłobki - powstają zarówno w gminach, gdzie tworzone są przez samorządy, ale od kilku lat niepubliczne żłobki mogą tworzyć też osoby prywatne, którym często dajemy dotacje w ramach programu Maluch Plus na przykład na adaptacje istniejących lokali na tworzenie prywatnych żłobków – mówi wiceminister Socha.
W tym roku nowość polega na tym, że już we wrześniu ruszył nabór ofert dla wszystkich, którzy są zainteresowani otwarciem żłobka w przyszłym roku. - Zachęcamy takie osoby do zainteresowania się i zgłoszenia do urzędów wojewódzkich, które zbierają takie oferty. Chcemy jak najwcześniej rozstrzygnąć ten konkurs. Budżet przewiduje rok na zrealizowanie tej inwestycji, a zatem chodzi o to, żeby dać cały rok na proces inwestycyjny – tłumaczy Barbara Socha. - Druga dobra wiadomość w ramach programu Maluch Plus dotyczy tych, którzy już korzystają z tych środków. Wiemy, jaka jest sytuacja związana z pandemią i że niektóre gminy najzwyczajniej w świecie nie zdążyły zrealizować do końca tych inwestycji, więc mogą rozliczać dotacje do listopada przyszłego roku.
Jak dodaje wiceminister, trzeci wyjątek też związany z pandemią polega na tym, że w żłobkach które były zobowiązane, żeby utrzymywać miejsca opieki i pewien poziom obsadzenia tych miejsc dziećmi po to, by nie musiały zwracać dotacji, te mechanizmy zostają zawieszone. - Z racji tego, że wszystkie te placówki były zamknięte przez wiele tygodni, nie trzeba obawiać się, że będzie trzeba oddawać pieniądze. To jest oczywiście wiadomość skierowana głównie do tych, którzy prowadzą żłobki niepubliczne. Mam nadzieję, że rodzice nie odczują żadnych negatywnych zmian, wynikających z pandemii, jeśli chodzi o dostępność żłobków, wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że tak jak w tym roku powstała rekordowa ich ilość, w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej - mówi Barbara Socha.
Posłuchaj całej Rozmowy Dnia