Rajski ogród w Bydgoszczy. Figa z makiem i kwitnące cuda z kolcami [galeria]
Bydgoski Ogród Botaniczny Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego o każdej porze roku zachwyca swoimi roślinami. Niedawno Jarosław Mikietyński, tamtejszy ogrodnik - i zarazem zastępca kierownika, który z pasją pielęgnuje botanik - przysłał nam kilka ogrodowych kadrów. Podziwiajcie, póki lato trwa!
Botanik jest czynny w dni robocze od godz. 9 do 18, w weekendy od godz. 10 do 18. Oprócz roślin ze szczególnym uwzględnieniem fig, warto rzucić okiem na mieszkańców tamtejszej oranżerii.
A o figach mówi się już od starożytności:
Roślina uprawna, uprawiana już w epoce brązu. Figi były ważnym źródłem pożywienia w starożytnych cywilizacjach na Bliskim Wschodzie, liczne ich pestki odkryto wykopaliskach sprzed 5 tysięcy lat w Gezer.
Pierwsze udokumentowane uprawy w Sumerze, a następnie w Egipcie (zachowały się płaskorzeźby przedstawiające zbiory fig z ok. 2500 r. p.n.e.), gdzie figowiec należał do jednych z ważniejszych upraw. W IX w. p.n.e. Grecy rozpoczęli uprawę figowca – początkowo na wyspach Morza Egejskiego, a potem rozpowszechnili ją w całym basenie Morza Śródziemnego.
W Biblii figowiec pospolity wymieniony jest 70 razy. Np. w Księdze Rodzaju (3.1–3.24) jest tekst opisujący sytuację, gdy pierwsi ludzie, przebywając w raju, po skosztowaniu owocu z Drzewa Poznania Dobra i Zła uświadomili sobie, że są nadzy – spletli gałązki figowe i zrobili sobie z nich przepaski. Dlatego określenie "listek figowy" oznacza bardzo skromne, prowizoryczne okrycie, osłaniające coś bardzo wstydliwego.
Gdy prorocy biblijni chcieli zobrazować coś najlepszego i najcenniejszego, powoływali się na owoce figi, a szczególnie na ich pierwszy zbiór, który dawał najsmaczniejsze owoce (I 28,4, J 24,1-10, Na 9,10).
Drzewo figowe i wspinająca się na nim winorośl były symbolem pomyślności i pokoju (Mi 4,3-4).
Zniszczenie drzew figowych podczas wojny lub przez szarańczę było jednym z największych nieszczęść w świecie starożytnym. Za ścięcie drzewa figowego Talmud Babiloński przewidywał karę śmierci.
Nieznajomość mechanizmu zapylania figowca tłumaczy nieregularne jego owocowanie opisane w przypowieści Jezusa o drzewie figowym (np. Ewangelia Łukasza 13,6-9).
Nieznajomość mechanizmu zapylania figowców stała się przyczyną, że w Chinach figowiec nazywany jest „wu hua guo” – „owocem bez kwiatów”.
Ateński prawodawca Solon zabronił eksportu produktów rolnych, a zwłaszcza fig, poza Attykę. Istniał tzw. sykofant, czyli donosiciel zawiadamiający władze o kradzieży fig ze świętych drzew lub o nielegalnym ich wywozie z kraju - tak napisali w Wikipedii.