400 zł więcej za żłobek? Prezydent: program podtrzymamy, ale zmienimy zasady
Opłaty za niepubliczne żłobki i kluby dziecięce w Bydgoszczy mogą od września wzrosnąć o kilkaset złotych - alarmują właściciele tych placówek. Zależy to od dotacji, jaką otrzymają od miasta.
Takich placówek jest w mieście około 50. Władze miasta mówią, że program dofinansowania zostanie utrzymany, ale na razie nie wiadomo na jakim poziomie. Niepokój jest związany z tym, że dotąd nie została przyjęta stosowna uchwała Rady Miasta, która określa zasady dofinansowania dla niepublicznych placówek, opiekujących się maluchami. - Zwykle była przyjmowana w kwietniu, a teraz jej nie ma i nie wiemy jaka będzie przyszłość dofinansowania - mówi Weronika Synakiewicz, właścicielka żłobka Smykusiowo. - Jesteśmy zaniepokojeni, podobnie jak i rodzice, bo nie wiemy, czy od września czesne nie będzie musiało być wyższe o 400 zł.
O dotacje dla niepublicznych żłobków i klubów dziecka zapytaliśmy prezydenta Bydgoszczy. Rafał Bruski mówi, że - choć w miejskiej kasie brakuje pieniędzy - to dofinansowanie będzie. Mogą się jednak zmienić zasady i jego wysokość. - Program podtrzymamy. W jakiej formule i w jakim zakresie? - nie mogę na razie powiedzieć, bo jeszcze nad tym pracujemy - zapowiada.
W Bydgoszczy żłobki i kluby dziecka otrzymują dotacje w takiej samej wysokości na jedno dziecko - dotąd było to 400 złotych. Są jednak samorządy w naszym województwie, które zdecydowały, że dla klubów dofinansowanie jest mniejsze niż dla żłobków, albo w ogóle go nie ma.