Instruktor narciarstwa: Myślęcinek trudny dla początkujących
- Stok w Myślęcinku jest bardzo dobry dla ludzi, którzy już umieją jeździć na nartach. Można się na nim doskonale przygotować przed wyjazdem w góry – rozpocząć albo zakończyć sezon – mówi Wojciech Dutkowski, instruktor narciarstwa zjazdowego.
Od kilku dni pracują wyciągi w bydgoskim Myślęcinku. Pod sztucznie naśnieżonym stokiem działa serwis i wypożyczalnia sprzętu zimowego. Na miejscu są też instruktorzy jazdy na nartach i snowboardzie, którzy udzielają lekcji wszystkim chętnym.
Magdalena Gill: Narty ciągle są modne?
Wojciech Dutkowski: - Narty są modne, narty zyskują. Coraz więcej ludzi uprawia narciarstwo zjazdowe, biegowe, skitouring. Co chwilę przychodzą do mnie nowi ludzie, którzy chcą się uczyć – począwszy od dzieci 5-6 letnich, po dorosłych i to nawet takich, którzy skończyli 60 lat.
Myślęcinek jest głównie dla początkujących?
- Wręcz przeciwnie. Dla początkujących lepszy jest stok w Unisławiu – dłuższy i bardziej łagodny. Myślęcinek jest stokiem dobrze nachylonym, dość mocno, bo na długości ok. 180-200 m ma około 20 stopni nachylenia, więc można powiedzieć, że to czerwona trasa. Jest stokiem dość trudnym dla początkujących, natomiast jest bardzo dobrym stokiem dla ludzi, którzy umieją jeździć na nartach. Można na nim się doskonale przygotować przed wyjazdem w góry – rozpocząć albo zakończyć sezon. Jest to stok, który wymaga pewnych umiejętności, choć oczywiście można też próbować stawiać na nim pierwsze kroki na nartach.
Ilu lekcji w Myślęcinku potrzeba, by na wyjeździe w góry sprawnie poradzić sobie choć na niebieskich trasach?
- Jazda na nartach jest funkcją ogólnej sprawności. Im ktoś jest bardziej sprawny – ma mocne nogi, mięśnie brzucha – będzie jeździł poprawnie i się nie boi. Trzeba jednak bardzo uważać, bo większość wypadków czy kontuzji na stokach wynika z przeszacowania swoich umiejętności. Tak, jak na drodze, jeśli nie dostosujemy prędkości jazdy na nartach do swoich umiejętności, konsekwencje mogą być bardzo przykre. Jeżeli chce się jeździć dobrze, trzeba poświęcić temu trochę czasu. Trzeba być cierpliwym i robić to stopniowo. Pierwsze kroki, gdy ktoś dopiero zaczyna, warto robić pod kierunkiem instruktora. Czasem kilka godzin takiego ukierunkowania bardzo dużo daje. Jeśli ktoś jest samoukiem, często uczy się z błędami. Zaczyna bardzo szybko, ale dochodzi do pewnego etapu i już dalej nie pójdzie.
Od jakiego wieku najlepiej zacząć uczyć dzieci jazdy na nartach?
- Na Zachodzie zaczynają od 2-3 lat. Tam są specjalne wyciągi, taśmociągi, prawie płaska powierzchnia, instruktor na dole, na górze... Traktują to wszystko w formie zabawy. Osobiście uważam, że najlepszy wiek to 5-6 lat, bo musi być komunikacja z dzieckiem. Dziecko powinno być też odporne na mróz, musi być cierpliwe i mieć pewien stopień przygotowania fizycznego. W przypadku malucha 2-3-letniego wszystko się jeszcze kształtuje, a narciarstwo to sport urazogenny.
Stok w Myślęcinku jest czynny w dni powszednie w godz. 11-21, a w weekendy i w święta – godzinę wcześniej.
Inne propozycje z cyklu; :”Godziny dla Rodziny”