Dietetyczka: Co podawać dziecku, by było odporne [ROZMOWA]
- Bilansowanie diety to podstawa w funkcjonowaniu odporności dziecka – mówi dietetyczna Anna Czyż. - Trzeba zadbać, by występowały w niej węglowodany, białka, tłuszcze, witaminy i minerały.
Bogumiła Wresiło: Co jest teraz na szczycie piramidy żywieniowej?
Anna Czyż: Na samej górze są słodycze i słone przekąski, które zawsze były ograniczane, nie polecane dzieciom. To się nie zmieniło.
Co jest najważniejsze w diecie malucha?
- Na pewno produkty zbożowe. Jeśli pominiemy np. kasze, ciemny ryż, ciemne makarony, nie dostarczymy dziecku wystarczającej ilości witamin z grupy B, które są ważne w wielu procesach enzymatycznych, w tym odpornościowych. Tak naprawdę w każdym posiłku jakieś zboże powinno być. Mamy też ciemne pieczywo, płatki, kaszę jaglaną, która dobrze wpływa na odporność dziecka.
Nie jest zbyt lubiana.
- Polecam puddingi albo budynie z kaszy jaglanej, które można fajnie zblendować i będą ciekawą opcją na śniadanie czy podwieczorek dla dziecka.
Jak ją przygotowujesz?
- Trzeba ugotować ją na mleku roślinnym lub krowim w proporcjach 3:1. Dajemy więcej mleka. Gotujemy ją 15 minut, potem 10 minut trzymamy pod przykryciem i blendujemy na gładko. Możemy dodać lubiany przez dziecko owoc, może trochę masła orzechowego, kakao. To naprawdę bardzo fajny deser. Dziecko nawet nie wyczuje, że jest tam kasza jaglana.
Co jeszcze potrzebuje dziecko, poza węglowodanami?
- Mówimy cały czas o węglowodanach, które nie są pustymi kaloriami, czyli dostarczają np. witamin z grupy B, magnezu, żelaza, cynku. Są to produkty z pełnego ziarna. Kolejna ważna rzecz to warzywa i owoce. One też są u podstawy piramidy żywienia. Warzywa w trzech posiłkach, owoce w dwóch.
Mięso?
- Nie trzeba go dawać dzieciom codziennie, aczkolwiek spotykam się z niedożywieniem białkowym i to już predyspozycja do częstszych infekcji układu oddechowego. Niedobór białka to niedobór wielu innych składników, które występują w naszym ciele.
Na jakie mięso postawić, jeśli chodzi o dietę dzieci?
- Może być indyk, z wieprzowiny - polędwica, wołowina. Bardzo polecam ryby, ponieważ są źródłem kwasów omega 3. Jeśli dzieci nie lubią ryb, wtedy powinniśmy kupować kwasy omega 3 czy tran w postaci suplementu.
Po co kwasy omega 3 dla dzieci?
- To jest odporność. Często łączą się z witaminą D, którą powinniśmy już suplementować w okresie od września do końca kwietnia koniecznie.
Jajka?
- Nawet dwie sztuki dziennie, codziennie. Jajecznica, czy omlecik, na słodko, wytrawnie, pasta jajeczna, jajko gotowane. Obojętnie w jakiej formie.
Oczywiście nabiał - mleko.
- 2–3 porcje przetworów mlecznych dziennie. Można obserwować dziecko, czy przypadkiem nie dajemy zbyt dużo przetworów mlecznych, bo działają wychładzająco i jak na tę porę roku mogą sprzyjać infekcjom górnych odcinków dróg oddechowych. Nie powiedziałam jeszcze o tłuszczach. Dbają o nawilżenie błon śluzowych naszego organizmu, ale też błon, przez które dostają się różne zarazki.
Czyli łyżka oleju dziennie?
- Olej do sałatek, do smażenia. Trzeba dobrać taki olej, który dziecko będzie lubiło. Oliwa z oliwek, dobry olej rzepakowy, olej lniany. Te oleje dostarczają też kwasów omega 3 i nawilżają organizm od środka.
Czym jeszcze wzmocnić dziecko?
- Każdemu dziecku do tornistra należy włożyć wodę z sokiem z cytryny, miodem, ewentualnie trochę imbiru.
Dlaczego imbir jest taki cenny?
- Ma bardzo silne działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne.
Od którego roku życia możemy dziecku go podać?
- Można próbować od 3. roku życia, ale w małych ilościach. Jak już zbilansujemy dziecku całą dietę, to dopiero możemy przejść do wyszukiwania jakichś specyfików. Możemy wtedy zadbać o kwasy omega 3, włączyć np. zielę czystka, olejek z oregano, który też bardzo dobrze pomaga w infekcjach oddechowych. Olejek z oregano otrzymamy w aptece i w sklepie eko. Jest to fajny, zdrowy produkt, jednak przestrzegam, że niewiele dzieci chętnie go przyjmuje, bo jest dosyć ostry. Pomocne mogą być herbatki z hibiskusa, dzikiej róży, czarnego bzu, które po lekkim wystudzeniu możemy doprawić miodem. Naturalnym suplementem może być mleczko pszczele. Bardzo dobrze wzmacniają odporność dziecka (...).