Lekcja z laptopem. Bez ocen i wkuwania na pamięć. To możliwe? [RADIOWY KLUB RODZICA]
Czy jest sens zmuszania dzieci do uczenia się na pamięć dopływów Wisły, skoro w trzy sekundy sprawdzą je w Internecie? Jak zmusić szóstoklasistę do czytania książek? Na te i wiele innych pytań odpowiada ostatnia nasza audycja z cyklu „Radiowy klub rodzica”.
O dzieciach, technologii i edukacji autor audycji Tomasz Kaźmierski rozmawiał z socjologiem dr Tomaszem Marcysiakiem.
- Dzięki tabletom, laptopom czy komórkom nasze dzieci nabywają pewnych kompetencji cywilizacyjnych, nie tylko marnują czas – uważa dr Marcysiak. - Za jakiś czas to będzie standard, że dzieci nie będą nosić ciężkich tornistrów, tylko wszystkie podręczniki i zeszyty będą miały w swoich tabletach czy laptopach.
- Jaki jest sens uczenia się na pamięć kwestii, które można sprawdzić w trzy sekundy w Internecie? – pytał Tomasz Kaźmierski.
Socjolog podał na to przykład Finlandii, gdzie w szkołach nie ma ocen i gdzie kładzie się nacisk na to, w czym dziecko jest dobre i czym się interesuje. - W wielu krajach dzieci idą do szkoły w wieku 4-5 lat, ale są to zupełnie inne szkoły niż w Polsce – mówił.
- Czy w czasach obrazków, aplikacji, ekranów dotykowych szóstoklasista jest jeszcze w stanie przeczytać 200-stronicową książkę? - zastanawiał się prowadzący.
- Wszystko zależy od jego rodziców. Jeśli dziecko widzi mamę czy tatę z książką w ręku, z pewnością samo również będzie chciało w ten sposób spędzać wolny czas – uważa socjolog.
Posłuchaj całej audycji