Pątnicy z Bydgoszczy dotarli na Jasną Górę. „Pielgrzymka może być formą dawania świadectw” [wideo]
Do Sanktuarium na Jasnej Górze licznie docierają już piesze pielgrzymki z różnych stron Polski. Na godzinę 11:00 swoje wejście planowała 20. pielgrzymka diecezji bydgoskiej.
Z Bydgoszczy pątnicy idą w ośmiu grupach, razem około 500 osób. – Pokonują ponad trzysta kilometrów – mówił dyrektor pielgrzymki, ksiądz Igor Wichrowski.
– Taki mały jubileusz 20 pielgrzymka diecezji bydgoskiej na Jasną Górę. 11 dni, niektóre grupy idą 13, na przykład Górka Klasztorna, czy Sępólno. Z kolei 10 dni pielgrzymuje Szubin, a 12 dni pielgrzymuje Nakło nad Notecią. Idziemy z różnych stron, dając świadectwo, ale też rozeznając swoje charyzmaty, aby móc aktywnie i rzeczywiście w dobry ludzki i Boży sposób uczestniczyć w tym, co daje nam kościół święty i Pan Jezus – dodał ks. Wichrowski.
W czasie drogi pielgrzymi rozważają prawdę o Kościele, towarzyszy im hasło roku duszpasterskiego „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”. – Pielgrzymka może być formą dawania świadectw – zauważył dyrektor bydgoskiej pielgrzymki.
– Różne sytuacje, które widzimy, czy słyszymy o nich w polskim kościele, są szczególną modlitwą pielgrzymowania. Po to, aby doświadczyć tego, że nie jest aż tak źle, jak wszyscy mówią, ale przede wszystkim, że jest wiele dobra, piękna i wiele różnorakiej duchowości. Każdy z nas ma właśnie różnoraką duchowość, ale łączy się w jedno i pokazuje, że wszyscy mamy jeden cel. Przecież kościół jest miejscem dla grzeszników, nie dla ludzi świętych, czyli dla tych, którzy dążą do spotkania z Jezusem, bo ono ma nas przemieniać – podkreślił ks. Wichrowski.
Hubert Binarsch uczestniczy siedemnasty raz w bydgoskiej pielgrzymce. Każdego roku odpowiada za bezpieczeństwo na trasie.
– Przede wszystkim to jest sposób na uporządkowanie pewnych rzeczy, oderwanie od codzienności. To takie podsumowanie tych wszystkich lat pielgrzymowania i tego, co się działo przez te wszystkie lata. Jednocześnie to podsumowanie tych tysięcy ludzi, których się spotkało na trasie pielgrzymki, jak i podziękowanie za to, że przez te wszystkie lata udało się bezpiecznie dotrzeć samemu i doprowadzić bydgoskich pątników przed tron Jasnogórskiej Pani – wskazał Binarsch.