Pomogą afrykańskim pacjentom. Ambulans z Solca Kujawskiego trafi do przychodni w Kamerunie
Stowarzyszenie im. Sue Ryder z Solca Kujawskiego podaruje karetkę punktowi medycznemu, który w Kamerunie prowadzi polska siostra zakonna. Ambulans służył do przewozu dzieci z hospicjum domowego. Obecnie nie jest już potrzebny w Polsce, a w Afryce bardzo się przyda.
– Początkowo sami chcieliśmy dostarczyć pojazd do Kamerunu, ale zażądano od nas bardzo wysokiego cła. Pomogła fundacja z Krakowa i biskup Jan Ozga – mówi Polskiemu Radiu PiK Krzysztof Strzelecki, prezes stowarzyszenia.
– Karetka trafi do Abong-Mbang, to jest we wschodnim Kamerunie. Natomiast pojawiły się trudności formalne, na miejscu zażyczono sobie bardzo wysokie cło za przejazd pojazdu o wartości auta, bo 20 tysięcy dolarów. Pierwotnie było to nie do pokonania. Natomiast podziałał biskup Jana Ozga, który działa w Kamerunie. My, jak i Fundacja nie będziemy musieli płacić za cło. Pod warunkiem że wykupujemy cały kontener, który pojedzie ze sprzętem medycznym i z karetką. Całość będzie płynęła do Kamerunu około 2 miesiące. Stamtąd je podejmiemy i zaprowadzimy do Abong-Mbang. Tam od 20 lat działa Polka, siostra Nazariusza, która wraz z innymi siostrami prowadzi na miejscu małą przychodnię. Rocznie przyjmują około 10 tysięcy pacjentów. Polska Fundacja Rozwoju Afryki sfinansowała wybudowanie tam przychodni. Budowa powolutku dobiega końca. Dalej pojawiają się te potrzeby zasobów – opisywał Strzelecki.
Karetka wypłynie statkiem z Polski jeszcze w sierpniu.
Stowarzyszenie im. Sue Ryder z siedzibą w Solcu Kujawskim, wspiera hospicjum domowe dla dzieci chorych onkologicznie. Organizuje też zajęcia rehabilitacyjne dla małych pacjentów, zajęcia dla seniorów w Domu im. Sue Ryder prowadzi też sklepy charytatywne w Bydgoszczy.