Wilczki muszą być odważne! Skauci Europy z Przyłęk i Brzozy na biwaku w Sępólnie
Jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego na biwak do Sępólna Krajeńskiego wybrali się Skauci Europy, gromada żeńska z podbydgoskich Przyłęk i Brzozy. Biwak zorganizowano pod hasłem „Bądź odważna”.
W drugim dniu biwaku odbywała się Skała Narady i rozmowa z dziećmi, co to znaczy być odważnym.
- Mieć odwagę to przeciwstawić jakiemuś złemu zachowaniu dziecka, również osoby dorosłej – pokazać, że można inaczej albo nawet, że trzeba inaczej.
- To też przełamanie lęku - na przykład wysokości i próbowanie skoku na bungee.
- To nie podążanie za tym, co jest modne, tylko za tym, co jest wartościowe.
- To nie wstydzić się swojej wiary, nawet kiedy jest się wyśmiewanym – mówiły uczestniczki Skały Narady.
Spotkanie prowadziła Lucyna Brudnoch, Akela drugiej gromady żeńskiej Skautów Europy Przyłęki-Brzoza. - Akela to przewodniczka gromady, czyli odpowiednik druhny w ZHP, czy ZHR – tłumaczyła. - Wilczki to pierwszy stopień do harcerstwa, podobnie jak zuhy.
Żeńska gromada Przyłęki-Brzoza składa się z 24 dziewczynek w wieku od 8 do 12 lat. Biwak spędzały w Ekobazie w Sępólnie Krajeńskim. - Przede wszystkim opieramy się na wartościach chrześcijańskich i to jest naszym priorytetem - do planu katolickiego, który mam w głowie są dostosowywane różne zadania – opowiadała Akela. - Oczywiście jest też zabawa, bo uczymy się przez zabawę. Wczoraj miałyśmy ognisko, było przedstawienie na temat św. Franciszka, kiełbaski, rozkładanie namiotów i mnóstwo radości. Dziś byliśmy w nadleśnictwie, potem grałyśmy w gry terenowe, baseball, siatkówkę i zbijaka. Były też warsztaty kulinarne, a potem kino. Jutro czeka nas gra terenowa, czyli będzie mnóstwo praktycznych umiejętności - odczytywanie szyfrów, znaków patrolowych, kształtowanie umiejętności posługiwania się kompasem i w ogóle orientacją przestrzenną w lesie za pomocą obserwacji.