Po zmroku, w milczeniu i modlitwie. Ekstremalna Droga Krzyżowa przeszła ulicami Bydgoszczy
W piątkowy wieczór z kościoła na bydgoskim pl. Piastowskim wyruszyła grupa pielgrzymów Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Pątnicy przeszli drogę do Solca Kujawskiego. Do przejścia – dodajmy, że w milczeniu – mieli 44 kilometry.
– Ogólnie jestem bardzo „wyzwaniowa”, jak sobie coś postanowię, to mam taki charakter, że jak się uprę, to właśnie to zrobię. Potem stwierdziłam, że będzie to przydatne. Moja mama jest chora na łuszczycę i właśnie idę w tej intencji, żeby wyzdrowiała – powiedziała jedna z uczestniczek.
Niektórzy po raz kolejny pojawili się na trasie EDK. – Jest to moja druga Ekstremalna Droga Krzyżowa. Pierwszą szedłem z krzyżem, na drugą idę z flagą Bydgoszczy. Zawierzam Chrystusowi miasto i cały naród. Dusza staje się bogata, kiedy ciało jest bankrutem. Kiedyś powiedział to jeden z mędrców.
– Mam ze sobą ciężki plecak modlitw i różnych intencji. Nie idę po raz pierwszy, także wiem, z czym się mierzę. Po prostu lubię to robić – d
odał jeden z pątników.
Ekstremalna Droga Krzyżowa rozpoczęła się w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy, a ostatni punkt EDK był w parafii pod tym samym wezwaniem, ale w Solcu Kujawskim.
W tym roku w całej Polsce na 1274 trasy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej wyruszyło około 40 tysięcy osób. EDK po raz pierwszy odbyła się w 2009 roku. Jej pomysłodawcą i organizatorem był ks. Jacek Stryczek, założyciel Stowarzyszenia „Wiosna” i „Szlachetnej Paczki”.