Droga sądowa to ostateczność. W Toruniu podsumowano projekt mediatorów
Najpierw mediator, a w drugiej kolejności wybór prawnika. Toruńska Fundacja Pracownia Dialogu podsumowała projekt „Dobre konflikty? Rozwiązane konflikty!”.
– W ramach projektu przeprowadziliśmy ponad 300 godzin mediacji rodzinnych, szereg warsztatów i działań związanych z poradnictwem psychologicznym dla rodzin, które pozostają w kryzysie. Co nam pozostało po tym projekcie? Taka myśl, że chcielibyśmy, aby rodzice, którzy się rozstają, czy też rozwodzą, kierowali swoje pierwsze myśli o tym, aby poszukać dobrego mediatora, a dopiero potem dobrego prawnika. Mediator pomoże w wypracowaniu takiego porozumienia, które pomoże rodzicom funkcjonować w przyszłości i realizować tę odpowiedzialność, która na nich spoczywa, nawet po rozstaniu – powiedział mediator Sebastian Chojnacki.
Jak dodał, coraz więcej ludzi decyduje się na takie rozwiązanie sporu. – Mediacja jest coraz powszechniejsza. Także sądy rodzinne coraz częściej kierują postępowania do nas – mediatorów. Gdy widzą, że ten konflikt jest oparty na silnych emocjach, a jest szansa na to, aby porozumieć się właśnie dla dobra dziecka.
Mediacje odbywały się też w Bydgoszczy i Włocławku. Projekt trwał dwa lata i był dofinansowany z funduszu norweskiego.