Więcej zachorowań na boreliozę w regionie. Przed kleszczami chrońmy się nie tylko w „sezonie”
W tym roku w województwie kujawsko-pomorskim odnotowano 336 przypadków boreliozy – czyli o ponad sto więcej niż w analogicznym okresie 2022 roku (213). To niejedyna infekcja, jaką mogą przenosić kleszcze – warto się przed nimi chronić.
– Sezon na kleszcze trwa cały rok – mówi Łukasz Betański, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. – Utarło się takie powiedzenie, że kleszcze i borelioza to jest problem sezonowy. My zauważamy, że to stwierdzenie należy odstawić na bok, bo kleszczom wystarczy 6–7 stopnie Celsjusza, trochę wilgoci i już są.
Przenoszą groźne choroby, m.in. boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu – dlatego warto się przed nimi chronić. – Jeśli spędzamy czas na łące, w lesie czy nawet na działce, to pamiętajmy, żeby jak największą część ciała zakryć: długie nogawki, dłuższe rękawy – radzi Betański.
Pamiętajmy też o środkach odstraszających kleszcze, a po powrocie do domu, obejrzyjmy swoje ciało. – Szczególnie zwracajmy uwagę na miejsca, w których skóra jest delikatna, czyli głowa, okolice uszu, pachy, doły łokciowe i podkolanowe, pępek, brzuch, pachwiny – podkreśla rzecznik WSSE.
Jeśli jednak nie uda nam się uchronić przed kleszczem, ważne jest jak najszybsze i właściwe usunięcie go z ciała. Można użyć pęsety lub zestawów dostępnych w aptece. Należy chwycić kleszcza jak najbliżej skóry – nie zgniatając ani nie przekręcając, usunąć go zdecydowanym ruchem poprzez pociągnięcie go pionowo do góry. Następnie należy zdezynfekować miejsce wkłucia i pęsetę oraz umyć ręce. Miejsce wkłucia obserwujmy przez kolejnych kilka tygodni.
Kleszcza nie należy smarować masłem, innymi tłuszczami, alkoholem czy innymi substancjami – to zwiększa ryzyko infekcji. O pomoc w usunięciu kleszcze ze skóry można także poprosić lekarza.
Warto pamiętać, że nie każdy kleszcz przenosi chorobę!