Ma zaledwie 6 lat, a już jest rajdowcem. Mały Leo dzieli pasję z tatą [zdjęcia, wideo]
Zaczynał od quada, potem przyszedł czas na karta, a teraz jeździ także specjalnie przystosowanym samochodem wyścigowym. 6-letni Leo Sawicki podobnie jak jego tata jest zawodnikiem Automobilklubu Bydgoskiego. – Staram się zapewnić mu jak najlepsze warunki rozwoju, ale w taki sposób, żeby dla niego to była zabawa – podkreśla Łukasz Sawicki.
Łukasz Sawicki ściga się w rajdach samochodowych, może pochwalić się wieloma sukcesami. Teraz pasją do motosportu zaraża syna.
– Jest to jakiś problem logistyczny, finansowy, ale robimy to, co lubimy, staramy się pokazać naszym dzieciom wiele możliwości w życiu. Ściganie się jest jedną z nich. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość – mówi.
Jak opowiada, Leo od małego chętnie wsiadał do wszelkich pojazdów. – Już w wieku dwóch lat zaczął samodzielnie jeździć na swoim pierwszym quadzie. Widziałem, że to mu wychodzi i sprawia radość, dlatego w wieku 6 lat ma czwartego quada, na którym jeździ: bo wraz ze wzrostem – i wzrostem umiejętności – mógł mieć coraz większe, szybsze quady – tłumaczy Sawicki. Poza quadami mały Leo jeździ już kartami – obecnie „pięćdziesiątką”, w tym sezonie ma przejść na szybszego – baby roka.
Na razie bez klasyfikacji
Jak tłumaczy Łukasz Sawicki, dla Leo ściganie się ma być, przynajmniej na razie, zabawą. – Uważam, że można szybciej zrazić do sportu – motosportu czy jakikolwiek innego – jeśli będziemy 6-latka traktować jako profesjonalistę i wymagać od niego zaangażowania jak od zawodowego sportowca – podkreśla.
Obecnie Leo może jeździć tylko w pokazach. – Jest to fajna szkoła dla dzieci, jest to bezpieczne, nie ma dużej rywalizacji, bo dzieci nie są na nią gotowe psychicznie. Dla nich na ten moment ma to być dobra zabawa i nauka, która, mam wrażenie przyniesie korzyści później – dlatego w tych zawodach nie ma klasyfikacji. Oczywiście wiadomo, że każdy chce być jak najszybszy i chłopaki między sobą się ścigają, ale w atmosferze zdrowej rywalizacji – zapewnia Sawicki. – W przyszłym roku planujemy przejść do zawodów, jeśli pozwolą nam na to regulaminy. U nas licencję kartingową junior można uzyskać dopiero w wieku 7 lat, po przejechaniu pokazów.
Sport uczy pozytywnych zachowań
Leo zaczął już także jeździć autem wyścigowym. – Żeby mógł to robić, koniecznych było kilka przeróbek. Zbudowałem samochód na bazie bmw e36, dostosowany oczywiście do jego gabarytów. Musieliśmy przenieść pedały, kierownicę, fotel zbudowany specjalnie pod wymiary Leo. Wymagało to od nas zastosowania trochę niestandardowych rozwiązań, ale udało się i dzisiaj mamy samochód, którym Leo może jeździć bezpiecznie – opowiada tata chłopca.
– Sądziłem, że po kartingu dłużej zajmie mu adaptacja do jazdy samochodem, ale okazało się, że od pierwszego okrążenia na torze nie było najmniejszych problemów – cieszy się Sawicki. Wyścigowym autem Leo jeździł na tym samym torze, na którem wcześniej zrobił setki okrążeń kartem. To jednak nie to samo. – Samochód ma inne gabaryty, inaczej się go prowadzi. Byłem ciekawy, jak to wyjdzie – wyszło super, i Leo się bardzo podobało, co dla mnie jest najważniejsze – podkreśla Sawicki. – Musimy wprowadzić drobne poprawki w samochodzie. Leo już nie może się doczekać, kiedy będziemy jeździć, jest plan na wystartowanie w cyklu „Rallysprint challenge” Automobilklubu Bydgoskiego w pierwszej rundzie na koniec marca.
Jak mówi Sawicki, Leo nie jest „skazany” na bycie kierowcą. – Wiem, że często to niespełnione ambicje rodziców „pchają” dzieci w jakiejś tematy. Ja czuję się spełnionym kierowcą – na półce stoi 200 pucharów – sobie nie muszę niczego udowadniać, robię to, bo lubię. Wiadomo, że dzieciom pokazuje się jako pierwsze to, co nam jest najbliższe. Natomiast czy on będzie szachistą, modelarzem, to on już zdecyduje – zaznacza. – Staram się pokazać mu jak najwięcej możliwości, a przy okazji sport uczy bardzo wielu pozytywnych zachowań, pokazuje świat, to, jak można załatwiać sprawy, ducha rywalizacji, to, że wyniki biorą się tylko z ciężkiej pracy. Mam nadzieję, że te wszystkie rzeczy zaprocentują w jego dorosłym życiu.
Leo na torze wyścigowym – w przystosowanym bmw oraz w karcie – można zobaczyć na filmach. Poniżej także galeria zdjęć.