Czekali na księdza z parafii, a przyszedł biskup. Niespodziewana kolęda w Fordonie
Mieszkańcy bydgoskiego Fordonu byli zaskoczeni, gdy w drzwiach swoich mieszkań ujrzeli biskupa bydgoskiego ks. Krzysztofa Włodarczyka, który przyszedł do nich z kolędą.
Odwiedziny odbywały się w ramach wizyty duszpasterskiej, tzw. „kolędy” i nie były wcześniej ustalone – podaje portal diecezja.bydgoszcz.pl. Ordynariusz zapukał do około trzydziestu mieszkań w bydgoskim Fordonie. Mieszkańcy byli mile zaskoczeni. - Ksiądz biskup tłumaczył nam, że chce być blisko wiernych – opowiada jeden z mieszkańców.
Każdy kto przyjął kolędę, miał okazję do osobistej rozmowy z biskupem. – Chciałem choć przez chwilę być z ludźmi. Najważniejszym wymiarem tego spotkania jest modlitwa. Błogosławieństwo Boga, który chce wchodzić w relacje małżeńskie, rodzinne, codzienną egzystencję. Także w te sytuacje, które niejednokrotnie są trudne do uniesienia – tłumaczył biskup Włodarczyk.
Wizyta duszpasterska odbywała się na terenie parafii Matki Boskiej Królowej Męczenników w Bydgoszczy. - Ksiądz biskup sam podjął tę inicjatywę – czytamy na portalu Diecezji Bydgoskiej.