prof. Dariusz Mariusz Markowski
„To jest najgorsze, co może być, jeżeli będę starał się być we wszystkich gremiach. Bardzo często dokonuję takiego rozważania, kiedy pojawia się kolejna propozycja. Staram się wtedy usiąść, bardzo często dzielę kartkę przez środek i szukam plusów i minusów. Jak to będzie funkcjonowało, na ile to mi może przeszkodzić w moim poukładanym życiu. Pewnych funkcji w dzisiejszych czasach na pewno bym się nie podjął (...) Często wolę mieć swój święty spokój i niekiedy usiąść np. z książką przy kawie lub z lampką ulubionego wina i pomyśleć czy pomedytować.”
Piątek, 20 listopada godz. 20:05