Skutki
2014-05-30
"Gdyby kózka nie skakała
to by nóżki nie złamała"
- koza ostrzegała kotka
przed tym, co go może spotkać.
Lecz łobuziak wiercipięta
o przestrodze nie pamiętał
i po płotku swoim brykał,
ganiał, skakał oraz fikał.
Wkrótce nadszedł... koniec kotka.
Spadł on z hukiem z tego płotka.
I choć nóżki on nie złamał,
stał się duuużo większy dramat,
no bo w "kotku", w słowie tym,
właśnie tamże, właśnie w nim,
przekręciła mocno się
kreska przy literce "t".
Skutki były niewesołe.
Kotek zmienił się, cóż... w kołek.