Jedynacy
2014-05-30
Kiedy tylko przyjdzie wiosna
to łodyga - ta pierwiosnka -
ma roboty co nie miara.
Uspokoić wciąż się stara
swoje kwiatki pierwiosnkowe,
świeżusieńkie, żółte, nowe.
Każdy z nich się bowiem pyta,
który pierwszy wiosnę witał,
lecz odpowiedź: "Wszystkie razem."
wywołuje kłótni masę,
bo w tym kwiatków gronie szerszym
każdy z nich chce być najpierwszym.
I to właśnie przez te kłótnie
ta łodyga chce okrutnie
zmienić miejsce pracy swe.
Marzy się jej inny szef,
jak zawilec, czy też krokus.
Ich to właśnie ma na oku.
Tam by miała spokój w pracy,
bo to przecież... jedynacy.