Czy mamy świadomość, że nasze dane są wykorzystywane w sieci? Przeczytaj raport
73 proc. konsumentów w Polsce ma świadomość wykorzystywania ich prywatnych danych w Internecie, a co dziesiąty wie, jak nie dać się śledzić w sieci - wynika z raportu firmy doradczej Deloitte.
Według raportu „Digital Consumer Trends 2021” Deloitte 73 proc. ankietowanych Polaków uważa, że firmy, z którymi wchodzą w interakcję przez Internet, wykorzystują ich dane osobowe. Najwięcej - 81 proc. respondentów z grupy wiekowej 25-34 lata potwierdza, że ma taką świadomość. Zdaniem ekspertów Deloitte niepokojący natomiast jest fakt, że 32 proc. pytanych w wieku 55-65 lat nie wie, że ich dane osobowe są wykorzystywane przez różne podmioty.
Cytowana w informacji Deloitte Karolina Smolarek, senior associate w kancelarii Deloitte Legal zwróciła uwagę, że postanowienia RODO nakładają na organizacje szereg obowiązków, w szczególności związanych z transparentnością czy prawami osób, których dane osobowe są przetwarzane.
W świetle tych przepisów administrator danych osobowych zobowiązany jest, aby w zwięzłej, przejrzystej, zrozumiałej i łatwo dostępnej formie, jasnym i prostym językiem udzielić konsumentom wszelkich informacji wymaganych przez RODO oraz prowadzić z nimi wszelką komunikację w sprawie przetwarzania jego danych osobowych - przypomniano.
Coraz powszechniejsze wykorzystanie wszelkich narzędzi zdalnych interakcji wiąże się też ze znacznymi wzrostami zagrożeń w zakresie bezpieczeństwa prywatnych danych mniej lub bardziej świadomie udostępnianych przez konsumentów w internecie. Według ekspertów jest to tym istotniejsze, że większość badanych akceptuje wszelkie pliki cookies i przekazuje dane do aplikacji – niespełna 30 proc. zawsze tak robi, a 62 proc. czasami. Jednocześnie 23 proc. ankietowanych zawsze odmawia udzielenia dostępu do treści czy zdjęć przez aplikacje, z jakich korzystamy, a 64 proc. robi to czasami.
Generalnie, 25 proc. w ogóle nie zastanawia się nad tymi kwestiami lub nie wie, że istnieją możliwości akceptacji wybranych zgód na zbieranie danych o aktywności w sieci. Z kolei 9 proc. jest świadomych możliwości korzystania z przeglądarki, która nie pozwala na takie udostępnianie, a 38 proc. udzieliło odpowiedzi „nigdy nie korzystałem”.
Z raportu wynika też, że z 51 proc. w 2020 r. do 25 proc. w 2021 r. spadł odsetek osób deklarujących częstsze poszukiwanie informacji online. Ta zmiana w największym stopniu dotyczy ludzi młodych (18-24), spośród których 15 proc. wskazało w tym roku częstsze poszukiwanie informacji w Internecie niż przed pandemią.
Podobną tendencję pokazały dane dotyczące wykorzystania mediów społecznościowych – to spadek z 41 do 24 proc., a jeszcze bardziej jest to widoczne w grupie wiekowej 55-65 lat – z 40 do 18 proc. W przypadku bankowości elektronicznej była to zmiana z 40 na 27 proc., a rok wcześniej była to jedna z najbardziej popularnych „nowych aktywności”, szczególnie w grupie 55+.
Brak deklarowanej zmiany w częstotliwości i charakterze nawyków eksperci Deloitte odnotowali natomiast w przypadku dostępu do rozrywki przez Internet, gdzie odsetek spadł minimalnie z 25 do 23 proc, ale w tej kategorii aktywności w najmłodszej badanej grupie (18-24 lata) zanotowano zmianę z 51 aż do 32 proc.
Deloitte Digital Consumer Trends 2021 to międzynarodowe badanie użytkowników usług cyfrowych, przeprowadzone na podstawie ponad 36 tysięcy wywiadów z respondentami zebranych w kilkunastu krajach w połowie 2021. Dane dot. Polski oparte są na reprezentatywnej w skali kraju próbie 2000 polskich konsumentów w wieku 18-65 lat. Badania odbyły się w sierpniu 2021 r. i zostały przeprowadzone przez Internet przez niezależną firmę badawczą Ipsos MORI.