Semeniuk: pandemia przyspieszyła transformację cyfrową o ok. 10 lat
Pandemia przyspieszyła transformację cyfrową o ok. 10 lat, zadaniem rządu jest dostosowanie małych i średnich firm do tego, by mogły nadrabiać zaległości w przenoszeniu swojego biznesu do Internetu - mówiła w środę wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.
Semeniuk wzięła udział w Samorządowym Kongresie Gospodarczym - II Forum Regionów Trójmorza w Lublinie.
Wiceszefowa MRPiT wskazała, że szczególnie mikrofirmy nie były przygotowane do transformacji cyfrowej. Jak poinformowała, rząd stworzył strategię rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw, zakładającą wsparcie finansowe z budżetu państwa przez 10 lat. – W tym roku przeznaczymy środki w ramach małych grantów dla przedsiębiorców na rozwój cyfryzacyjny, zakup sprzętu, szkolenia z zakresu e-commerce - powiedziała.
Dodała, że dla firm Internet jest zabezpieczeniem ciągłości biznesu w razie kolejnej fali koronawirusa
Jak zauważyła, w czasie pandemii tempa nabrała też cyfryzacja administracji. Przypomniała, że na przełomie 2019/2020 r. z profilu zaufanego korzystało niespełna milion Polaków, dziś jest to 14 mln. Wymieniła też szeroką bazę portalu biznes.gov.pl, gdzie przedsiębiorcy mogą znaleźć wszystkie niezbędne informacje, chatboxy, cyfryzację procesu budowlanego. – Przenosimy praktycznie każdą gałąź gospodarki do internetu – podkreśliła.
Zwróciła uwagę, że transformacja cyfrowa będzie istotnym elementem Krajowego Planu Odbudowy, a także Polskiego Ładu. – Czekamy na projekty, kreatywność, z którą przyjdą przedsiębiorcy. Natomiast rolą państwa jest, by w najbliższych miesiącach i latach wyrównać dysproporcje między dużymi i małymi firmami – stwierdziła Semeniuk.
Uczestniczący w kongresie prezes Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot również wskazywał na przyspieszenie cyfryzacji w czasie pandemii. Przytoczył dane, według których w 2020 r. wolumen przesyłek kurierskich i paczkowych wzrósł w Polsce o 43 proc. Jak mówił, jest to efekt trendów obserwowanych od lat, ale także dynamicznego wzrostu handlu internetowego w czasie pandemii.
Poinformował, że obecnie ok. 70 proc. przychodów spółki generują tradycyjne usługi, jak przesyłki listowe. – W perspektywie średniookresowej strategii zakładamy odwrócenie proporcji przychodów firmy, by większość była generowana przez rynki wzrostowe, czyli przede wszystkim rynek kurierski, paczkowy, usługi cyfrowe - oświadczył.
Jak zaznaczył, odpowiedzią Poczty Polskiej na przyspieszony rozwój e-commerce są inwestycje. Spółka wyda na nie 1,2 mld zł w ciągu trzech lat.