Polscy twórcy gier prezentują się na największym rynku świata

2017-12-04, 18:10  Polska Agencja Prasowa/Andrzej Borowiak

Chiny są największym rynkiem gier wideo na świecie, a polscy producenci są na nim coraz bardziej rozpoznawalni. W sobotę i niedzielę polscy twórcy gier prezentowali swoje najnowsze produkcje i występowali z wykładami na jednej z pekińskich uczelni.

Obecność polskiej branży gier wideo jest nowością i dodatkową atrakcją tegorocznej drugiej edycji festiwalu Polskie Kręgi Sztuki w Chinach, który potrwa do 20 grudnia.

Wydarzenie miało miejsce na Chińskim Uniwersytecie Komunikacji w Pekinie, mającym najdłuższe w Chinach tradycje w dziedzinie projektowania gier wideo. Wykłady dotyczyły szerokiej gamy zagadnień, od budowania fabuły po projektowanie graficzne. Cieszyły się dużym zainteresowaniem – poinformował PAP dyrektor festiwalu Wojciech Majewski.

Celem wykładów w Pekinie była promocja marki Polski jako kraju produkującego gry wideo, wymiana doświadczeń dotyczących projektowania gier oraz podtrzymanie kontaktu z chińskimi twórcami, co może ułatwić w przyszłości współpracę i wejście na chiński rynek większej liczby polskich tytułów. Przez dwa dni stoiska prezentujące gry polskiej produkcji odwiedził co najmniej tysiąc chińskich graczy - dodał Majewski.

Według prowadzonego przez Ministerstwo Rozwoju portalu promocji eksportu polska branża gier z roku na rok coraz mocniej zaznacza swoją obecność na rynku światowym i ma potencjał, by stać się kluczowym elementem rozwoju polskiej innowacyjności i znakiem rozpoznawczym krajowego biznesu i kultury.

„Wysoki poziom polskich gier wynika z tradycji polskiego projektowania graficznego, z polskiej szkoły plakatu, z pewnej wrażliwości. Dlatego postanowiłem pokazać je na rynku chińskim. Uważam, że to promuje Polskę. Pokazuje dziedzinę, która jest bardzo ważna” - powiedział Majewski.

Chiny są obecnie największym rynkiem gier wideo na świecie. Analitycy Newzoo szacują liczbę chińskich graczy na 565 mln, a tegoroczne przychody z tego rynku na 27,5 mld USD, co stanowi mniej więcej jedną czwartą wartości całego światowego rynku gier.

„Na rynku chińskim polskich gier za wiele nie ma. Ale to nie zmienia faktu, że polscy projektanci są bardzo zainteresowani, żeby na tym rynku zaistnieć” - powiedział PAP prezes instytucji wspierającej rozwój gier wideo ARP Games Remigiusz Kopoczek.

Prezes ARP Games dodał, że chiński rynek nie jest łatwy i aby odnieść na nim sukces, trzeba się do tego dobrze przygotować. Na przeszkodzie stoją różnice kulturowe oraz bariery prawne w dostępie do rynku, związane z cenzurą i certyfikacją gier – wyjaśnił Kopoczek, który na pekińskim uniwersytecie opowiadał o historii polskiej branży.

Jak zauważa portal promocji eksportu, na rynek chiński nie może wprowadzić swoich gier firma z zagranicy. Trzeba mieć na miejscu oddział, a najlepiej lokalnego partnera, gdyż tylko on może wystąpić do cenzury o dopuszczenie produktu.

Kopoczek ocenił, że polscy twórcy gier wyróżniają się kreatywnością, często łamią konwencje i tworzą innowacyjne projekty. „Polskie gry są naprawdę bardzo dobre, to jest najwyższy poziom światowy” - powiedział.

Chociaż od dwóch lat w Chinach wolno sprzedawać konsole do gier, największym segmentem rynku w tym kraju wciąż są programy na komputery klasy PC, które odpowiadają za ponad połowę obrotów. Według prognoz firmy IHS Markit w tym roku gry na PC ustąpią jednak segmentowi gier mobilnych, który notuje największe wzrosty.

Największą popularnością cieszą się w Chinach produkcje rodzime. Chiński gigant internetowy Tencent jest największym na świecie wytwórcą gier pod względem obrotów, a wyprodukowana przez niego na podstawie komputerowej „League of Legends” (również będącej własnością Tencenta) gra „Honour of Kings” jest jedną z najlepiej zarabiających gier mobilnych na świecie.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)

Nauka i technologie

CTP-Locker - Wirus z fakturą za 6 tys. zł

2015-01-30, 13:54

Innowacje technologiczne a przenikanie się sfer pracy i wypoczynku. Co przyniesie przyszłość?

2015-01-30, 09:55

W 2014 r. ponad 22 tys. internetowych oszustw

2015-01-30, 09:52

IBM wprowadza rozwiązanie chroniące prywatność użytkowników

2015-01-29, 13:53

Młody konstruktor stworzył drukarkę dla niewidomych z klocków lego

2015-01-28, 14:18

Mobilna usługa zamawiania taksówki, czyli kto jeździ dla Ubera

2015-01-28, 08:35
Młodzi programiści zamknęli komputer w myszce

Młodzi programiści zamknęli komputer w myszce

2015-01-26, 14:11

Ubisoft na celowniku - za usuwanie z kont gier

2015-01-26, 11:49

Fotony wolniejsze od światła

2015-01-23, 17:06

Archeolodzy odnaleźli na Świętym Krzyżu ślady wcześniejszych kościołów

2015-01-23, 13:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę