Polska firma opracowała unikatowy system wykrywania dronów

2016-08-09, 10:22  Polska Agencja Prasowa

Unikatowy system wykrywania i neutralizacji dronów może być wykorzystywany do zabezpieczenia m.in. lotnisk, rafinerii, stadionów czy zakładów karnych. " Z dronami, niestety obok pozytywnych, wiąże się bardzo wiele groźnych zastosowań – od terroryzmu, poprzez naruszenie prywatności, wyrządzenie szkody czy zwykłe szpiegostwo" - mówi PAP prezes APS Radosław Piesiewicz.

Jak powiedział PAP prezes firmy APS Radosław Piesiewicz, jest to unikatowy, wielosensorowy system do wykrywania dronów, składający się z trzech głównych czujników. "Najważniejszym, sensorem jest radar. Mamy też macierz akustyczną i kamery wizyjne. Całą technologię opracowaliśmy od A do Z sami, bazując na polskiej myśli technologicznej" - wyjaśnił.

Nowoczesne sensory radarowe powstały na bazie unikatowych krzemowych układów scalonych, opracowanych przez gdyńską firmę SIRC, która realizuje m.in. kilka kontraktów dla Europejskiej Agencji Kosmicznej w obszarze projektowania układów scalonych do zastosowań radarowych do montażu na satelitach obserwacyjnych.

Powołana spółka zależna od SIRC - APS - zastosowała tą unikatową kosmiczną technologię do opracowania i komercjalizacji systemu do detekcji i neutralizacji dronów. Pozyskała też m.in. środki z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na rozwój technologii poszczególnych sensorów. Obecnie gotowa jest już pierwsza wersja systemu.

"Czujnik radarowy został opracowany na bazie układów scalonych, które sami opracowaliśmy, są one dedykowane i dzięki nim udało nam się skonstruować bardzo zminiaturyzowany sensor, bardzo wydajny, funkcjonalny i idealnie pasujący do wykrywania różnych statków powietrznych czy dronów” - dodał szef firmy.

Według niego połączenie wszystkich trzech czujników: sensora radarowego, macierzy akustycznej i kamer wizyjnych, zapewnia skuteczne wykrywanie dronów w każdych warunkach pogodowych, w dzień i w nocy, z odległości aktualnie do 1000 metrów w przypadku małych dronów. Większe drony byłyby wykrywane skutecznie z większej odległości – przekonuje Piesiewicz.

Jak wyjaśnił, po wykryciu drona specjalne oprogramowanie wizualizuje całą przestrzeń, dokonuje archiwizacji zdarzenia poprzez zapis sygnału radarowego oraz wideo. Informowane są też odpowiednie służby za pomocą e-maila, sms-a czy alertu systemowego.

Drony mogą być też neutralizowane za pomocą jammerów, czyli tzw. zagłuszaczy, które zagłuszają sygnał GPS-a nawigacyjny drona oraz sygnał wi-fi transmisji między dronem a operatorem. To powoduje, że dron przestaje się nawigować, zawisa w powietrzu, albo awaryjnie ląduje, dzięki czemu możliwe jest jego przejęcie. System - jak przekonują jego twórcy - potrafi też rozróżnić czy wykryty obiekt to dron czy np. lecący ptak.

Rozwiązanie nadaje się także do tzw. ochrony perymetrycznej, czyli może zabezpieczać różne obiekty czy tereny wykrywając intruza czy niepożądane pojazdy.

"Ten system jest dedykowany do ochrony m.in. lotnisk, rafinerii, obiektów rządowych, stadionów, ale również prywatnych obiektów. Wszędzie tam gdzie istnieje ryzyko, że dron może wlecieć. Z dronami niestety obok pozytywnych, wiąże się bardzo wiele negatywnych czy groźnych zastosowań – od terroryzmu, poprzez naruszenie prywatności, wyrządzenie szkody czy zwykłe szpiegostwo" - ocenił.

Jako przykład Piesiewicz podał więziennictwo, które na całym świecie boryka się obecnie z problemem dronów, za pomocą których dostarczane są więźniom niebezpieczne przedmioty, narkotyki, kontrabanda. "Ten system idealnie pasuje do tego, żeby zabezpieczać zakłady penitencjarne” - zaznaczył.

Zdaniem Piesiewicza, systemem są zainteresowane porty lotnicze, służba więzienna, straż graniczna, wojsko, zakłady przemysłowe, czy stadiony piłkarskie. Firma spodziewa się pierwszej sprzedaży systemu jeszcze w tym roku. (PAP)

Nauka i technologie

Mobilna wersja "World of Tanks" trafi na PC

2015-12-04, 10:09

Raport: Apple najbardziej innowacyjną firmą świata

2015-12-02, 09:23

Złoty Medal Chemii trafił do studenta z UW

2015-12-01, 16:03

Bill Gates przedstawił w Paryżu inicjatywę na rzecz czystej energii

2015-11-30, 16:02

Badania nad wykorzystaniem nanoporowatego złota w stomatologii i paliwach XXI wieku

2015-11-30, 15:51

GfK: Smart House interesuje konsumentów bardziej niż technologie ubieralne

2015-11-29, 11:09

Powstał portal iSztuka z audiodeskrypcją dzieł sztuki dla niewidzących

2015-11-28, 14:46

Amazon w Polsce dzięki automatyzacji stworzył nowe miejsca pracy

2015-11-28, 11:49

Bill Gates ma powołać wielomiliardową inicjatywę energii odnawialnej

2015-11-27, 18:45

Gartner: Windows 10 będzie najbardziej popularnym systemem w historii

2015-11-26, 08:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę