Niezwykły spektakl na niebie!
5 lipca 2016 - Obłoki Srebrzyste nad Kujawami i Pomorzem. Fot. Piotr Majewski
Niezwykły spektakl na niebie rozegrał się minionej nocy nad Pomorzem i Kujawami. Niemal nad całym północno-wschodnim horyzontem ukazały się Obłoki Srebrzyste (ang. Noctilucent Clouds – NLC). Zjawisko występuje w naszych szerokościach geograficznych dość powszechnie w okresie przesilenia letniego, lecz to, co można było zobaczyć we wtorkowy ranek, przeszło oczekiwania nawet doświadczonych obserwatorów.
"Zaczęło się niepozornie" – relacjonuje Piotr Majewski z "Radia Planet i Komet” w Polskim Radiu PiK – "Słabiutkie obłoki pojawiły się na niebie krótko przed północą niziutko nad widnokręgiem. Nie spodziewałem się niczego rewelacyjnego i zapewne gdybym nie pracował przy komputerze, poszedłbym spać. Skończywszy pracę raz jeszcze rzuciłem okiem w kierunku północnym i spostrzegłem, że NLC stają się wyraźniejsze. Przezornie chwyciłem za aparat i zacząłem robić zdjęcia. Tak spędziłem czas aż do godziny 2:30 kiedy świetliste pasemka wypełniły obszar nad całym północno-wschodnim horyzontem, a ich jasność przewyższyła wszystko widoczne wówczas na firmamencie! Tak intensywnie świecących Obłoków Srebrzystych nie widziałem od lat, a prowadzę ich obserwacje w miarę regularnie" – podsumowuje nasz redakcyjny kolega.
Obłoki Srebrzyste to drobiny kosmicznego pyłu pochodzącego z komet i meteorów. Unoszą się na wysokości 80-100 km, są więc siedmiokrotnie wyżej niż zwyczajne chmury. Panuje tam temperatura –125 C i jest 100 milionów razy bardziej sucho niż na Saharze. Jak w takich warunkach mogą istnieć obłoki? Dzięki satelicie AIM wiemy, na tym pyle osiadają mikroskopijne cząsteczki lodu świetnie odbijające światło Słońca, w letnią noc zanurzonego płytko pod widnokręgiem. NLC możemy wypatrywać każdej pogodnej nocy patrząc nisko nad północny horyzont. Największe szanse na ujrzenie świetlistych włókien mamy krótko po 23:00 i po 01:00 nad ranem. Nie ma reguły występowania Obłoków Srebrzystych - jednej nocy potrafią okazale zaświecić, by następnej nie pokazać się w ogóle. W Polsce zjawisko jest widoczne zaledwie przez 4-6 tygodni w okresie letniego przesilenia.