Studencki pomysł na błyskawiczne zbadanie grup krwi

2015-12-27, 11:06  Polska Agencja Prasowa

Studenci zaprojektowali urządzenie, które grupę krwi np. osoby rannej, określi w zaledwie trzy minuty. Wynalazek przyda się zwłaszcza wtedy, gdy poszkodowanych jest wyjątkowo wielu, np. w wypadkach. Niski koszt produkcji pozwoli na jego kupno nawet niezamożnym placówkom.

„Blood Analyser” to projekt urządzenia służącego do wstępnego określenia grupy krwi. "Chcielibyśmy, aby nasze urządzenie było montowane w karetkach pogotowia ratunkowego, aby już kilka chwil po wypadku ratownicy medyczni mogli poznać grupę krwi. Oczywiście, jeżeli podanie krwi będzie konieczne. Dzięki temu już z karetki można poinformować szpital, że jest potrzebna konkretna grupa krwi. Jeżeli szpital nie będzie posiadał odpowiedniej grupy, odpowiednio wcześniej można rozpocząć proces poszukiwania krwi w innych placówkach" - powiedział PAP jeden z autorów wynalazku - Joachim Jakubas.

Wynalazek najbardziej sprawdzi się w sytuacjach, kiedy poszkodowanych będzie wielu, np. przy dużych wypadkach komunikacyjnych. "Wtedy dzięki temu, że urządzenie może szybko wykonywać analizy, będzie można uzyskać informacje o grupie krwi dużej liczby pacjentów w stosunkowo krótkim czasie" - zaznaczył rozmówca PAP.

Na pomysł urządzenia wpadł wspólnie z dwoma kolegami: Grzegorzem Koperem i Marcinem Markowskim. Dziś każdy z nich jest studentem innej uczelni (Wojskowej Akademii Technicznej, Politechniki Krakowskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej), ale idea urządzenia narodziła się, kiedy uczyli się w Technikum Elektronicznym w Połańcu. "Jesteśmy kierowcami i każdy z nas kiedyś był świadkiem wypadków samochodowych. W ostatnim roku na polskich drogach zginęło ponad 3 tys. osób. To były czynniki, które zmotywowały nas do pracy nad czymś, co pomoże ratować ludzi" - wyjaśnił Jakubas.

"Nasze urządzenie wykorzystuje metodę optoelektroniczną do określenia grupy krwi. W analizatorze zainstalowane są probówki, w których należy umieścić krew pobraną od poszkodowanego wraz z antygenami. W pierwszej znajduje się wyłącznie krew, ponieważ pomiar z tej probówki jest traktowany jako punkt odniesienia" - tłumaczył.

Urządzenie automatycznie sprawdzi, w której probówce nie zachodzi proces aglutynacji, czyli zlepiania się obcych cząstek i powstawania ich większych skupisk, wykorzystywany przy oznaczaniu grup krwi. W studenckim analizatorze proces ten sprawdzany jest poprzez pomiar przepuszczalności światła emitowanego przez diodę laserową. "Pomiar najbardziej zbliżony do pomiaru z pierwszej probówki jest traktowany jako poprawny. Na tej podstawie urządzenie pokaże na wyświetlaczu zidentyfikowana grupę krwi" - opisał rozmówca PAP.

Ze wspomnianych trzech minut, pierwsza jest potrzebna, aby zaszedł proces aglutynacji, a dwie kolejne, aby urządzenie mogło wykonać precyzyjnie wszystkie pomiary. "Rozważamy też możliwość zasilania naszego urządzenia z akumulatora, aby urządzenie mogło być stosowane w każdym miejscu i każdych warunkach" - dodał Jakubas.

Młodzi wynalazcy szacują, że koszt produkcji urządzenia będzie oscylował w granicach tysiąca złotych. "Dzięki temu może trafić do ośrodków zdrowia i placówek, które nie mogą sobie pozwolić na zakup drogiej, profesjonalnej aparatury. Mamy nadzieję, że w przyszłości nasze urządzenie będzie stosowane w placówkach w najbiedniejszych państwach świata, aby tam podnieść poziom opieki medycznej" - deklaruje wynalazca.

Na razie studenci mają makietę, która w prosty sposób pokazuje ideę działania urządzenia. Pracują nad prototypem i coraz bardziej precyzyjnymi metodami pomiarowymi. Są też w trakcie uzyskiwania odpowiednich zezwoleń na przeprowadzenie wszystkich testów na krwi.

Za analizator studenci otrzymali już m.in. pierwsze miejsce w konkursie "Młody Wynalazca 2015". Ich praca zdobyła też złoty medal na Światowych Targach Wynalazczości, Badań Naukowych i Nowych Technologii Brussels Innova i nagrodę specjalną Stowarzyszenie Wynalazców Francuskich.

Mimo nagród, na razie nie ma firm czy instytucji zainteresowanych wdrożeniem wynalazku. "Myślę, że potrzebujemy jeszcze trochę większego rozgłosu. Teraz rozważamy możliwości komercjalizacji tego projektu i na pewno w najbliższej przyszłości będziemy oferowali możliwość współpracy instytucjom, które są powiązane z tą dziedziną" - zapowiedział Joachim Jakubas.

Ewelina Krajczyńska (PAP)

Nauka i technologie

BioNTech: w 2022 roku będziemy potrzebować nowych szczepionek przeciwko COVID-19

BioNTech: w 2022 roku będziemy potrzebować nowych szczepionek przeciwko COVID-19

2021-10-04, 10:29
YouTube zablokuje wszystkie materiały zawierające treści antyszczepionkowe

YouTube zablokuje wszystkie materiały zawierające treści antyszczepionkowe

2021-09-29, 19:48
Wdrażanie dowodów osobistych z drugą warstwą biometryczną. Potrzebny odcisk linii papilarnych

Wdrażanie dowodów osobistych z drugą warstwą biometryczną. Potrzebny odcisk linii papilarnych

2021-09-28, 12:45
Eksperci apelują o jednoczesne szczepienie przeciwko grypie i COVID-19

Eksperci apelują o jednoczesne szczepienie przeciwko grypie i COVID-19

2021-09-23, 21:10
Z takich lekcji się nie ucieka W Bydgoszczy trwa Zjazd Fizyków Polskich

Z takich lekcji się nie ucieka! W Bydgoszczy trwa Zjazd Fizyków Polskich

2021-09-20, 20:15
Nowatorska operacja w Toruniu. Takiego implantu jeszcze nie było [wideo]

Nowatorska operacja w Toruniu. Takiego implantu jeszcze nie było! [wideo]

2021-09-14, 13:12
Naukowcy z UMK: Trzecia dawka szczepionki jest nieunikniona

Naukowcy z UMK: „Trzecia dawka szczepionki jest nieunikniona"

2021-09-09, 10:00
Regulator zażądał od Apple i Google usunięcia aplikacji Nawalny

Regulator zażądał od Apple i Google usunięcia aplikacji Nawalny

2021-09-07, 18:03
Przed nami noce spadających gwiazd, a dokładnie - meteorów. Ależ one pędzą

Przed nami noce spadających gwiazd, a dokładnie - meteorów. Ależ one pędzą!

2021-08-09, 12:11
Marsjańskiemu łazikowi nie udało się pobrać próbki gruntu

Marsjańskiemu łazikowi nie udało się pobrać próbki gruntu

2021-08-07, 17:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę