Estonia stawia na technologię chmury w trosce o cyberbezpieczeństwo

2015-12-04, 16:37  Polska Agencja Prasowa

W trosce o cyberbezpieczeństwo Estonia zamierza przenieść znaczną część rządowych danych do chmur obliczeniowych, by - jeśli zajdzie taka potrzeba - móc nawet zarządzać krajem z zagranicy - pisze w piątek Reuters.

Agencja zwraca uwagę, że obawy Estonii wiążą się z faktem, iż kraj ten sąsiaduje z Rosją.

Aż 95 proc. usług urzędowych w Estonii jest dostępnych online. Przez internet można głosować, rejestrować samochody i nowo narodzone dzieci, podpisywać oficjalne dokumenty, zakładać firmy; często takie formalności zajmują zaledwie kilka minut.

Jednak postęp w tej dziedzinie niesie ze sobą ryzyko. Estonia chce zapewnić sobie "ciągłość cyfrową", czyli zabezpieczyć się przed hakerskimi atakami, zwłaszcza ze strony Rosji.

Reuters podkreśla, że w Estonii, a także na Litwie i na Łotwie, wzrosły obawy przed Rosją, od kiedy doszło do aneksji Krymu. "Pamięć o sowieckich rządach, które skończyły się zaledwie nieco ponad dwie dekady temu, pozostaje żywa wśród polityków i wyborców w tych trzech krajach" - pisze agencja.

Dzwonkiem alarmowym dla Tallina były cyberataki z 2007 roku na estońskie portale internetowe, rządowe i prywatne. Ataki te osiągnęły apogeum, kiedy z placu w Tallinie postanowiono usunąć pomnik z czasów radzieckich. Estonia oskarżyła Rosję o tamte ataki. Kreml zaprzeczył, jakoby miał z nimi cokolwiek wspólnego.

Premier Estonii Taavi Roivas powiedział Reuterowi, że z tamtych ataków strona estońska wyciągnęła wiele wniosków, dotyczących bezpieczeństwa danych i systemów komputerowych. Podkreślił, że przeanalizowano wszelkie zagrożenia.

Tallin stawia na technologię chmury obliczeniowej, żeby bezpiecznie przechowywać kopie zapasowe danych, niezbędne na wypadek cyberataków, klęsk żywiołowych itp. Każdy mieszkaniec Estonii ma numer, zapewniający dostęp do usług urzędowych online i elektronicznych płatności. Reuters pisze, że w Estonii, w odróżnieniu od innych krajów, takich jak Niemcy, takie "elektroniczne odciski palców" obywateli nie budzą zbyt wielu kontrowersji.

Prywatne chmury obliczeniowe mają być według planów estońskiego rządu ochroną przed cyberatakami na stronę internetową urzędu prezydenckiego i inne portale, które nie zawierają wprawdzie newralgicznych danych, ale których zaatakowanie byłoby symbolicznym zwycięstwem hakerów.

Technologię chmury obliczeniowej rząd chce też wykorzystać do zabezpieczenia danych urzędowych i świadczenia usług online. W 2016 roku kopie takich publicznie dostępnych danych, jak tytuły własności ziemskiej czy wydania dzienników urzędowych, mają być przechowywane w chmurach oferowanych przez komercyjnych operatorów, takich jak Amazon czy Microsoft.

Reuters podkreśla, że w Estonii nie przechowuje się papierowych kopii ustaw; akty prawne mają moc obowiązującą, kiedy zostaną opublikowane online w dzienniku urzędowym.

Na razie nie przewiduje się natomiast wykorzystania zarządzanych przez prywatne firmy chmur obliczeniowych do przechowywania kopii drażliwych danych osobowych, takich jak informacje medyczne. Poufne i tajne dane policji i wojska zapewne nigdy nie będą przechowywane w chmurze.

Jest też plan wykorzystania - w razie cyberataków czy klęsk żywiołowych - serwerów w ambasadach Estonii do zapewnienia Estończykom dostępu online do usług urzędowych. Władze estońskie przyznają, że wdrożenie takich rozwiązań potrwa dłużej. Do rozwiązania pozostaje wiele kwestii natury prawnej oraz problemów technicznych.

Taavi Kotka, główny przedstawiciel rządu ds. informatyki, nie wyklucza, że kiedyś "będziemy mieli kraj w chmurze".(PAP)

Nauka i technologie

W sobotę start misji NASA w stronę Słońca

W sobotę start misji NASA w stronę Słońca

2018-08-10, 17:25
Aplikacja RSO powiadomi o zagrożeniach

Aplikacja RSO powiadomi o zagrożeniach

2018-08-10, 15:53

MEN chce, by uczniowie mogli mieć legitymacje szkolne w smartfonach

2018-08-03, 19:29
CNN: piłka, którą Putin dał Trumpowi może zawierać mikrochip

CNN: piłka, którą Putin dał Trumpowi może zawierać mikrochip

2018-07-26, 19:55

KE nakłada na Google karę za praktyki dotyczące Androida

2018-07-18, 20:20
O wyłączeniu polskiej Wikipedii zdecydowało ok. 30 osób, w dniu protestu

O wyłączeniu polskiej Wikipedii zdecydowało ok. 30 osób, w dniu protestu

2018-07-14, 10:13

Będzie współpraca w obszarze nauk biomedycznych pomiędzy Polską i USA

2018-07-09, 20:50

Warszawa, Poznań i Kraków najczęściej atakowanymi przez hakerów miastami w Polsce

2018-07-07, 14:30
Archeolog znalazł w przedwojennej prasie informacje nt. nieznanych wykopalisk

Archeolog znalazł w przedwojennej prasie informacje nt. nieznanych wykopalisk

2018-07-05, 08:54

MKiDN: rząd nie akceptuje żadnych rozwiązań ograniczających wolność słowa w internecie

2018-07-03, 10:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę