Chińskie fabryki zastępują robotników robotami

2015-10-31, 08:54  Polska Agencja Prasowa

Na zagranicznych rynkach słabnie popyt na chińskie towary, m.in. w związku z rosnącymi kosztami produkcji. Miasto Dongguan, gdzie powstaje 18 proc. sprzedawanych na świecie smartfonów, znalazło rozwiązanie: zastąpić pracowników fabryk robotami.

Lokalny rząd Dongguanu, zagłębia produkcji elektroniki, zabawek i innych towarów eksportowych, prowadzi kampanię pod hasłem „zastąpić robotników robotami”. W ramach kampanii zachęca fabryki do zakupu maszyn wykonujących określone zadania zamiast ludzi. Celem jest przede wszystkim obniżenie kosztów produkcji – wyjaśnił PAP burmistrz Dongguanu Yuan Baocheng.

W latach 2014-2016 miasto przeznaczyło 200 mln juanów (ponad 120 mln zł) na pomoc przedsiębiorstwom w zakupie maszyn. Szczególnie chodzi o firmy z tych gałęzi przemysłu, w których praca jest powtarzalna, intensywna i ryzykowna, takich jak produkcja elektroniki, maszyn, żywności, tekstyliów, mebli, obuwia i chemikaliów. Mieszkańcy miasta, nie musząc już pracować na takich stanowiskach, będą mogli oddać się przyjemniejszym pracom – powiedział mer.

Między wrześniem 2014 a wrześniem 2015 roku o dotacje w ramach kampanii wniosły 622 firmy. Dzięki maszynom fabryki mogły zwolnić 38 tys. robotników i obniżyć jednostkowy koszt produkcji średnio o 10,92 proc. - wynika z oficjalnych danych lokalnego rządu.

W kampanii „zastępowania robotników robotami” bierze udział m.in. firma Zhengye Technology, która produkuje maszyny do obróbki i testowania obwodów drukowanych (PCB) przeznaczonych do montażu elektroniki. Wicedyrektor tej firmy Mei Lingliang powiedział PAP, że jedna taka maszyna może zastąpić nawet ośmiu żywych pracowników. Dodał, że m.in. dzięki rządowym zachętom portfel zamówień na produkowane przez firmę maszyny wzrósł w latach 2012-2015 trzydziestokrotnie.

Chińskie PKB wzrosło w trzecim kwartale br. o 6,9 proc. (liczone rok do roku), co oznacza najniższe tempo wzrostu od sześciu lat. Tymczasem lokalne PKB Dongguanu zwiększyło się w tym samym okresie o 7,9 proc., a wzrost ten miasto zawdzięcza głównie kampanii „zastępowania robotników robotami” - powiedział Yuan w środę na konferencji prasowej z okazji rozpoczęcia Targów Morskiego Jedwabnego Szlaku.

Wartość chińskiego eksportu liczona w dolarach zmalała we wrześniu br. o 3,7 proc. w stosunku do roku poprzedniego, tymczasem eksport Dongguanu według mera cały czas rośnie. Również w nadchodzących 6-12 miesiącach miasto osiągnie pozytywne wyniki ekonomiczne – ocenił Yuan.

Choć zdaniem obserwatorów sytuacja w sektorze przemysłowym jest obecnie bardzo ciężka, burmistrz Dongguanu zaprzeczył, jakoby miasto przeżywało kolejną falę upadania fabryk. „W tym roku padło 500-600 zakładów. Każdy człowiek umiera. To normalne w przemyśle, jedne fabryki upadają, a na ich miejsce powstają nowe” - wyjaśnił.

„Być może złapaliśmy przeziębienie, ale nie jest to żaden groźny wirus, taki jak SARS” - dodał metaforycznie burmistrz.

Leżące w prowincji Guangdong na południu Chin miasto Dongguan jest zagłębiem produkcji i eksportu różnego rodzaju towarów, w tym elektroniki, zabawek i odzieży. Miasto wytwarza 18 proc. sprzedawanych na świecie smartfonów, 30 proc. zabawek i 10 proc. butów sportowych. Przeciętnie jedna na pięć osób na Ziemi ma sweter wyprodukowany w Dongguanie – podano w informacji prasowej na temat miasta.

W Chinach Dongguan znany był jednak do niedawna głównie jako „miasto grzechu” - chińska stolica prostytucji, narkotyków i hazardu, pełna świadczących różne „dodatkowe usługi” hoteli, salonów masażu i barów karaoke. Po przeprowadzonej w zeszłym roku zmasowanej akcji policji miasto zostało jednak oczyszczone, a – jak mówią PAP mieszkańcy - większość domów uciech przeniosła się do oddalonego o trzy godziny jazdy samochodem miasta Huizhou.

Z Dongguanu Andrzej Borowiak (PAP)

Nauka i technologie

Ponad 1000 mieszkańców pilnuje miasteczka przy pomocy smartfonów

2017-01-24, 08:43

Część europosłów chce złagodzenia projektu przepisów dotyczących linków

2017-01-24, 08:41

Na ulice Paryża wyjechały autonomiczne minibusy

2017-01-23, 21:17

Dzień Domeny Publicznej w Polsce

2017-01-17, 14:30

Naukowcy z UMK w Toruniu zbadają szczepionki w ramach grantu WHO

2017-01-15, 13:13

Preferencyjne warunki członkostwa Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej

2017-01-12, 12:14

180 tys. polskich studentów skorzystało dotąd z programu Erasmus

2017-01-11, 13:36

Kosmiczny habitat w Polsce ma ruszyć w tym roku

2017-01-11, 10:10

Zmarł Zygmunt Bauman - "Profesor z przeszłością"

2017-01-10, 10:13

W piątek trzynastego - Noc Biologów w ponad 20 ośrodkach

2017-01-10, 08:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę