Japonia stawia na kolej elektromagnetyczną

2014-05-18, 10:18  Polska Agencja Prasowa/Michał Ostaszewski

Jesienią rozpocznie się w Japonii budowa linii superszybkiej kolei elektromagnetycznej, łączącej Tokio z Nagoją. Japonia liczy na to, że technologię, która umożliwia pociągom osiągnięcie prędkości ponad 500 km/h, uda się wyeksportować do Stanów Zjednoczonych.

W kwietniu premier Japonii Shinzo Abe zaprosił ambasador Stanów Zjednoczonych Caroline Kennedy na próbną jazdę supernowoczesną koleją na torze testowym Yamanashi, niedaleko góry Fuji.

„Mam nadzieję, że pani ambasador zechce podzielić się wrażeniami z dzisiejszej podróży z Białym Domem” – powiedział po przejażdżce szef japońskiego rządu.

Kennedy odpowiedziała, że jej zdaniem technologia ta „przyniesie ogromne korzyści Japonii i – przy odrobinie szczęścia – także Stanom Zjednoczonym”.

Superszybka kolej elektromagnetyczna, zwana w skrócie Maglev, to projekt JR Tokai, ogromnego operatora kolejowego na centralną Japonię. Budowa pierwszej komercyjnej linii z wykorzystaniem technologii rozwiniętej przez firmę ma zakończyć się w 2027 roku. Dzielący Tokio i Nagoję dystans 350 km będzie można pokonać w zaledwie 40 minut.

Pociągi Maglev, nad którymi JR Tokai pracuje od 1987 roku, wykorzystują zjawisko lewitacji magnetycznej.

Problemem jest koszt technologii. Szacuje się, że jej rozwijanie pochłonie jeszcze 550 mld jenów (16,5 mld złotych), a konstrukcja linii łączącej Tokio z Nagoją, która w 86 proc. będzie biegła tunelami, prawie dziesięciokrotnie więcej (5,4 bln jenów).

Komentatorzy zwracają też uwagę na niekorzystną sytuację demograficzną Japonii. Według szacunków japońskiego rządu, do roku 2045, kiedy linia kolei elektromagnetycznej ma połączyć stolicę z Osaką, populacja kraju zmniejszy się o 25 milionów, a co trzeci Japończyk będzie miał ponad 65 lat.

„Ze względu na prognozowany spadek populacji, nie można spodziewać się, że popyt na usługi kolejowe w Japonii będzie się zwiększał” – powiedział zajmujący się lobbingiem na rzecz kolei elektromagnetycznej były parlamentarzysta Mitsuo Horiuchi. „Wspieranie tego młodego przemysłu poprzez promocję technologii za granicą bez wątpienia stanie się jednym z priorytetów rządzących.”

JR Tokai liczy na to, że ich pociągi znajdą rynki zbytu poza Japonią, a pierwszym celem są Stany Zjednoczone. Firma chce przekonać Amerykanów, by zastosowali jej technologię przy budowie planowanej linii szybkiej kolei łączącej Waszyngton z Baltimore, która w przyszłości mogłaby zostać rozbudowana aż do Bostonu, osiągając długość 730 km.

Japończycy oferują potencjalnemu partnerowi wyjątkowo korzystne warunki, licząc na przyszłe korzyści. JR Tokai jest gotów przekazać technologię bez żadnych opłat licencyjnych, a Japan Bank for International Cooperation miałby w formie pożyczek pokryć połowę kosztów konstrukcji pierwszego odcinka kolei pomiędzy stolicą Waszyngtonem a Baltimore – 500 mld jenów (15 mld złotych).

„Bardzo chciałbym, aby Stany Zjednoczone zaadaptowały technologię kolei elektromagnetycznej jako symbol naszej współpracy” – powiedział premier Abe w lutym 2013 roku podczas szczytu Tokio-Waszyngton.

Prezes JR Tokai Yoshiuki Kasai stwierdził, że jego firma traktuje amerykański projekt jako „pierwszy krok w kierunku globalnej ekspansji”.

Obecnie na świecie funkcjonują trzy komercyjne linie kolei elektromagnetycznej. Najdłuższa z nich, znajdująca się w Szanghaju, ma długość zaledwie 30 km. Produkt JR Tokai wyróżnia wykorzystanie zjawiska nadprzewodnictwa, które zapewniło japońskiemu pociągowi tytuł najszybszego na świecie, z maksymalną zarejestrowaną prędkością 581 km/h. (PAP)

Nauka i technologie

W sobotę start misji NASA w stronę Słońca

W sobotę start misji NASA w stronę Słońca

2018-08-10, 17:25
Aplikacja RSO powiadomi o zagrożeniach

Aplikacja RSO powiadomi o zagrożeniach

2018-08-10, 15:53

MEN chce, by uczniowie mogli mieć legitymacje szkolne w smartfonach

2018-08-03, 19:29
CNN: piłka, którą Putin dał Trumpowi może zawierać mikrochip

CNN: piłka, którą Putin dał Trumpowi może zawierać mikrochip

2018-07-26, 19:55

KE nakłada na Google karę za praktyki dotyczące Androida

2018-07-18, 20:20
O wyłączeniu polskiej Wikipedii zdecydowało ok. 30 osób, w dniu protestu

O wyłączeniu polskiej Wikipedii zdecydowało ok. 30 osób, w dniu protestu

2018-07-14, 10:13

Będzie współpraca w obszarze nauk biomedycznych pomiędzy Polską i USA

2018-07-09, 20:50

Warszawa, Poznań i Kraków najczęściej atakowanymi przez hakerów miastami w Polsce

2018-07-07, 14:30
Archeolog znalazł w przedwojennej prasie informacje nt. nieznanych wykopalisk

Archeolog znalazł w przedwojennej prasie informacje nt. nieznanych wykopalisk

2018-07-05, 08:54

MKiDN: rząd nie akceptuje żadnych rozwiązań ograniczających wolność słowa w internecie

2018-07-03, 10:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę