SatBałtyk, czyli morze bez tajemnic
Powstaje satelitarny system monitoringu Bałtyku. Konsorcjum naukowców pracuje m.in. nad przewidywaniem zmian pogody, zakwitów trujących alg, plam zanieczyszczeń. Będzie też można czuwać nad morskim ekosystemem. System jest już prawie gotowy.
Prace nad stworzeniem systemu prowadzi konsorcjum utworzone przez Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk wspólnie z Instytutem Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, Instytutem Fizyki Akademii Pomorskiej w Słupsku i Instytutem Badań Morza Uniwersytetu Szczecińskiego.
Badacze morza, informatycy, fizycy i oceanografowie tworzą procedury umożliwiające rutynowe określanie stanu środowiska Bałtyku i tworzenie map jego charakterystyk. Badany będzie dopływ energii słonecznej, rozkład temperatury, stan dynamiczny powierzchni morza, stężenie chlorofilu. Uczeni będą mogli ostrzegać nas przed zakwitem trujących alg, występowaniem prądów unoszących, pojawianiem się plam zanieczyszczeń, w tym rozlewów ropy. Będą też tworzyć charakterystyki produkcji pierwotnej materii organicznej, czyli fotosyntetycznej działalności morskich organizmów.
Koordynatorem wartego ponad 40 milionów złotych projektu finansowanego obecnie przez Narodowe Centrum Badań Rozwoju jest prof. dr hab. Bogdan Woźniak z Instytutu Oceanologii PAN.
"Do radykalnej intensyfikacji badań i prognoz ekologicznych w skali zarówno globalnej, jak i regionalnej skłaniają nas kataklizmy spowodowane zmianami środowiska na Ziemi. Kluczową rolę w tych przemianach odgrywają olbrzymie ekosystemy morskie. Większość naszej planety zajmuje Ocean Światowy tzn. wszystkie oceany, morza i akweny. Zachodzą tu procesy, które decydują o istnieniu życia na Ziemi, konieczne jest więc badanie tych procesów poprzez nieustanne obserwacje środowisk wodnych" - tłumaczy prof. Woźniak.
Proces fotosyntezy ma wpływ na istnienie życia na Ziemi. To on reguluje stosunek węgla do dwutlenku węgla w atmosferze. Wzrost poziomu dwutlenku węgla w atmosferze powoduje ocieplenie klimatu w skali planety. Uczeni obserwują i określają te parametry środowiskowe opisujące procesy zachodzące w morzu i atmosferze decydujące o stanie ekosystemów morskich, które wpływają na kształtowanie klimatu. Morze Bałtyckie, jako morze półzamknięte, otoczone przez kraje o wysoko rozwiniętym przemyśle, jest szczególnie narażone na zanieczyszczenia.
"System operacyjny SatBałtyk będzie w stanie codziennie produkować setki map, np. rozkładów temperatury dla powierzchni Bałtyku, wielkości oświetlenia tej powierzchni przez Słońce, koncentracji chlorofilu w wodzie morskiej, szybkości wiatrów, siły prądów. Informacje pogodowe będziemy udostępniać w internecie, dane branżowe - samorządom, instytucjom zarządzania kryzysowego i przedsiębiorcom. Stworzymy podwaliny naukowe i wykonamy system - zespół komputerów, anten, modele matematyczne, pławy pomiarowe, stacje brzegowe..." - wylicza koordynator projektu.
Do tej pory eksperymenty na morzach i pomiary wybranych parametrów prowadzono podczas sporadycznych badań wykonywanych na statkach. Przyszłość należy jednak do metod satelitarnych. Polscy naukowcy korzystają z informacji z ok. 40 satelitów, które wielokrotnie obiegają Ziemię w ciągu dnia, dlatego satelitarne badania są znacznie tańsze.
Projekt naukowy skończy się w 2015 r. Zastępcą koordynatora projektu jest prof. nadzw. dr hab. Mirosława Ostrowska, częścią badawczą w IO PAN kieruje dr Mirosław Darecki. Pracami na Uniwersytecie Gdańskim kieruje prof. nadzw. dr hab. Adam Krężel, na Akademii Pomorskiej w Słupsku prace nadzoruje dr Dariusz Ficek, na Uniwersytecie Szczecińskim - prof. dr hab. Kazimierz Furmańczyk.
Karolina Olszewska (PAP)