Zmarł hydrolog i znawca Wisły prof. Marek Grześ
Autorytet w dziedzinie hydrologii, badacz i znawca Wisły prof. Marek Grześ zmarł w czwartek wieczorem w wieku 74 lat — poinformowała w piątek PAP Ewa Walusiak-Bednarek z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Grześ był przez wiele lat związany z toruńską uczelnią.
Studia geograficzne ukończył na UMK w 1969 roku. Siedem lat później uzyskał stopień doktora nauk przyrodniczych, a w 1993 otrzymał stopień doktora habilitowanego nauk o ziemi w zakresie geografii — hydrologii.
Pracował m.in. w stacji badawczej w Siemionkach nad jeziorem Gopło, a od 1973 roku w Zakładzie Geomorfologii i Hydrologii Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk w Toruniu, początkowo na stanowisku asystenta, a od 1976 r. adiunkta. Od 1992 r. pracował na stanowisku docenta.
W 1897 roku został kierownikiem Stacji Badawczej PAN w Dobiegniewie nad Zbiornikiem Włocławskim. W 1994 r. rozpoczął pracę jako adiunkt w Zakładzie Hydrologii i Gospodarki Wodnej Instytutu Geografii UMK, a w latach 1996-2000 był jego kierownikiem. Następnie był kierownikiem Zakładu Kriologii i Badań Polarnych (2000-2012).
W swojej pracy naukowej skupiał się na zagadnieniach hydrologicznych, glacjologicznych, gospodarki wodnej, a także fizyki wody i ochrony zasobów wodnych. Jak podaje UMK, prowadził również badania na Zbiorniku Włocławskim i dolnej Wiśle, gdzie realizował prace dotyczące problemów związanych z powstawaniem zatorów lodowych i przeciwdziałaniem ich skutkom.
Napisał ponad 100 tekstów naukowych poświęconych problemom hydrologii Polski i krajów polarnych.
"Jednak jego największą pasją stały się badania polarne na Spitsbergenie. Uczestniczył w pierwszej Toruńskiej Wyprawie Polarnej na Spitsbergen w 1975 r., a następnie w wyprawach Polskiej Akademii Nauk do Hornsundu (letnie wyprawy 1978 i 1979 oraz zimowe w latach 1980/1981). Na Spitsbergen wracał wielokrotnie, najczęściej jako kierownik wielu wypraw. Przyczynił się do rozszerzenia badań z zakresu glacjologii, hydrologii i permafrostu, a także do rozbudowy i modernizacji Stacji Polarnej UMK na Spitsbergenie. Odbył liczne staże zagraniczne w Rosji, Szwecji, USA, Niemczech, Finlandii, Francji, Austrii, Szwajcarii" - napisano w biogramie przesłanym PAP po jego śmierci.
Rzecznik prasowy Festiwalu Wisły Jacek Kiełpiński informując o śmierci prof. Grzesia, swojego wieloletniego przyjaciela, napisał na Facebooku, że "Wisła płacze".
Uroczystości pogrzebowe prof. Grzesia odbędą się w Ciechocinku 26 sierpnia.
Zobacz także
Korea Północna bezpośrednio odpowiedzialna za cyberatak WannaCry
2017-12-19, 10:29'Atak był powszechny i kosztował miliardy, a Korea Północna jest bezpośrednio odpowiedzialna' - napisał Tom Bossert, doradca ds. bezpieczeństwa wewnętrznego w Białym Domu w opinii opublikowanej we wtorek online przez Wall Street … Czytaj dalej »
Pierwszy polski minisatelita w ramach Krajowego Programu Kosmicznego
2017-12-19, 10:27W ramach Krajowego Programu Kosmicznego planujemy budowę minisatelity, który zwiększy bezpieczeństwo kraju - powiedział PAP wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej płk Piotr Suszyński. Dodał, że w I kwartale 2018 r. KPK zostanie przedłożony… Czytaj dalej »
Eksperci: zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach nie rozwiązuje problemu
2017-12-16, 10:35Smartfony i tablety uzależniają dzieci i młodzież, zbyt częste korzystanie z tych urządzeń może zmieniać ich psychikę i szkodzić zdrowiu. Jednak całkowity zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach nie rozwiązuje problemu -… Czytaj dalej »
Chiny budują największą elektrownię fotowoltaiczną świata
2017-12-11, 18:15Największa pływająca po wodzie elektrownia fotowoltaiczna świata, której konstrukcja trwa od lipca, została częściowo połączona z siecią elektroenergetyczną - ogłosiła w niedzielę firma z grupy Sanxia, prowadząca budowę. Czytaj dalej »
Laureaci odebrali w Sztokholmie nagrody Nobla w pięciu dziedzinach
2017-12-11, 09:27Tegoroczni laureaci nagród Nobla w pięciu dziedzinach odebrali w niedzielę w Sztokholmie medale i dyplomy z rąk króla Szwecji Karola XVI Gustawa. Były fanfary, laudacje oraz aplauz dwutysięcznej publiczności. Czytaj dalej »