Polscy archeolodzy odkryli w Bułgarii bogate groby z okresu rzymskiego
Bogate, świetnie zachowane groby z okresu rzymskiego, czyli sprzed ok. 1800 lat, odkryli polscy archeolodzy w czasie wykopalisk w okolicy obozu legionowego Novae (k. Swisztow) w Bułgarii. To rzadkie i niespodziewane odkrycie na terenie Bałkanów - uważają odkrywcy.
"W odkrytych przez nas grobach pochowano prawdopodobnie ludzi związanych z legionem rzymskim – być może nawet żołnierzy. Wskazują na to metalowe elementy ubioru. Co ciekawe, wśród darów grobowych znalazły się dzbanki z winem – zachowanym wewnątrz w postaci osadu na ściankach" - powiedziała PAP kierowniczka wykopalisk w Novae dr hab. Agnieszka Tomas z Instytutu Archeologii UW, która dokonała odkrycia wraz ze swoim zespołem w sierpniu.
W grobach były też ceramiczne lampy, a nawet zachowane elementy ubioru, m.in. metalowe elementy pasów i butów wojskowych - sprzączki czy nity. Te jednak przetrwały w słabym stanie, bo były strawione ogniem w czasie ceremonii palenia zwłok.
Archeolodzy natknęli się co prawda tylko na dwa groby, ale w ich ocenie to ważne i rzadkie znalezisko. "Z okresu rzymskiego są to pierwsze zachowane w takim stanie groby na tym terenie" - podkreśla Tomas. Do tej pory archeologom zgłaszano podobne znaleziska na tym obszarze dokonywane przypadkowo lub przez nielegalnych poszukiwaczy. W Novae uśmiechnęło się do nich szczęście - groby nie dość, że zachowały się niemal nienaruszone przez blisko 2 tys. lat, to jeszcze nie dotarli do nich wcześniej współcześni rabusie. Badacze mogli więc opracować pełną dokumentację znaleziska. Teraz liczą na to, że znajdą kolejne pochówki w czasie prac zaplanowanych na przyszły rok.
Ze wstępnych analiz wynika, że w obu grobach spoczęli mężczyźni. W jednym przypadku, gdzie kości były mniej zniszczone, antropolog wstępnie ustaliła, że była to raczej młoda osoba. Oba ciała spalono w innym miejscu, a szczątki złożono do drewnianych skrzyń, z których do dziś zachowały się tylko żelazne gwoździe. O tym, że są to mężczyźni przekonało archeologów również wyposażenie, m.in. monety z wizerunkami cesarzy rzymskich. Kierowniczka wykopalisk dodaje, że w kobiecych grobach umieszczano z reguły monety, na których znajdowały się postaci żeńskie.
"Na drogę w zaświaty dawano monetę, ponieważ wierzono, że zmarłego czeka przeprawa przez rzekę, a przewoźnik będzie chciał za to zapłaty" - wyjaśnia Tomas.
Archeolog przypomina, że legioniści rzymscy pochodzili z różnych obszarów Imperium. Dlatego obrządek, w jakim byli grzebani, był bardzo urozmaicony - nie zawsze było to ciałopalenie.
"Co ciekawe, rytuał spalenia, w przypadku odkrytych przez nas w Novae grobów, ponowiono być może już w samej komorze grobowej. Spopielone zwłoki wraz z kilkunastoma darami grobowymi przykryto wielkimi ceramicznymi płytami, tworząc tym samym konstrukcję przypominającą dwuspadowy dach" - opisuje kierowniczka wykopalisk.
Odkryte przez Polaków groby znajdują się na terenie pozostałości cywilnego osiedla położonego na wschód od rzymskiego obozu legionowego w Novae w dzisiejszej północnej Bułgarii. Na rozpoznanie tego rejonu archeolodzy otrzymali dofinansowanie z Narodowego Centrum Nauki.
"To, że wojska rzymskie stacjonowały w obozach i fortach położonych w całym Imperium jest faktem powszechnie znanym. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że wokół obozów i fortów istniały rozległe osiedla zamieszkałe przez ludność cywilną - one są celem naszych badań" - opowiada Tomas. Jak opisuje, mieszkali w nich handlarze, usługodawcy, ale także rodziny wojskowych i weterani. Były miejscem krzyżowania się kultur, języków, tradycji, miejscem współżycia różnych grup społecznych. W drugiej połowie III w., kiedy nasiliły się najazdy barbarzyńców, a Imperium Rzymskie przeżywało kryzys, obozy stały się schronieniem dla ludności cywilnej, a z czasem przekształciły się w miasta późnoantyczne.
Ekspedycja dr hab. Tomas to jedna z trzech polskich misji działających w Novae. Pozostałe to ekspedycja Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej UW kierowana przez prof. Piotra Dyczka i ekspedycja Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, której przewodzi dr Elena Klenina. Oprócz Polaków, w tym miejscu prowadzą badania archeolodzy bułgarscy pod kierunkiem prof. Evgenii Genczewej.(PAP)
Zobacz także
Elastyczna elektroda - polski wynalazek może znaleźć zastosowanie np. w telefonach
2016-09-22, 10:05Tania, elastyczna elektroda, nad którą pracuje dr inż. Grzegorz Wróblewski z Politechniki Warszawskiej, pomoże ochronić ekrany telefonów przed zniszczeniem po upadku z wysokości. Elektroda powstaje w technologii elektroniki drukowanej… Czytaj dalej »
Zuckerbergowie przeznaczą 3 mld USD na badania medyczne
2016-09-22, 10:03Założyciel Facebooka Mark Zuckerberg i jego żona Priscilla Chan zadeklarowali, że w ciągu dekady przeznaczą 3 mld dolarów na badania medyczne. Jak oświadczyli, ich celem jest 'zapobieżenie i wyleczenie wszystkich chorób do końca… Czytaj dalej »
Twitter łagodzi limit 140 znaków w wiadomościach
2016-09-20, 14:06Limit obowiązujący przy komponowaniu tweetów nadal będzie wynosił 140 znaków, ale Twitter nie będzie już wliczał do niego załączników - takich jak pliki wideo i zdjęcia - czy cytowanych wiadomości, poinformował serwis mikro… Czytaj dalej »
Eksperci: nowotwory głowy i szyi coraz częstsze u młodych dorosłych
2016-09-19, 18:17Na nowotwory głowy i szyi, do których zalicza się np. raka nosa, jamy ustnej, krtani, gardła (z wyjątkiem nowotworów mózgu i oka), cierpi coraz więcej młodych dorosłych przed 40. rokiem życia - alarmowali eksperci w poniedziałek… Czytaj dalej »
Polskie łaziki marsjańskie nie tylko dla branży kosmicznej
2016-09-15, 08:14Choć trudno wyobrazić sobie, że budowa łazików marsjańskich będzie komercyjnym przedsięwzięciem, to zastosowane w nich technologie mogą być wykorzystywane na co dzień - np. przez wojsko, policję czy przemysł samochodowy. Łaziki… Czytaj dalej »