Google ugina się pod presją KE i wprowadza zmiany, aby uniknąć kar
Pod groźbą dotkliwych kar finansowych Google zdecydował się na porzucenie praktyk ograniczających konkurencję i wprowadzenie zmian dotyczących swojej porównywarki cenowej Google Shopping. Ruch ten ma zadowolić zarzucającą mu nadużywanie dominującej pozycji KE.
W czerwcu urzędnicy z Brukseli zdecydowali o nałożeniu na amerykańskiego giganta rekordowej, bo wynoszącej ponad 2,4 mld euro grzywny za faworyzowanie w wynikach wyszukiwania własnego serwisu zakupowego Google Shopping. Korporacja odwołała się od tej decyzji do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Niezależnie od tego KE zobowiązała spółkę do zaprzestania niezgodnych z prawem praktyk w ciągu 90 dni (termin właśnie mija) albo zostanie na nią nałożona kara w wysokości do 5 proc. średniego dziennego obrotu spółki macierzystej Google'a, Alphabet. Korporacja ma na równi traktować konkurencyjne porównywarki i swój własny produkt.
Teraz Google zaproponował działanie, które ma temu służyć. "Wdrażamy rozwiązania, aby zastosować się do niedawnej decyzji Komisji Europejskiej. Dajemy porównywarkom cenowym taką samą możliwość pokazywania reklam sprzedawców w rezultatach Google Search jaką daliśmy Google Shopping. Google Shopping będzie konkurowało na równych warunkach i działało jak oddzielny biznes, uczestnicząc w aukcjach na takich samych zasadach jak wszyscy inni" - podkreśliła w przekazanym w czwartek PAP oświadczeniu firma.
KE przedstawiła formalne zarzuty odnoszące się do systematycznego faworyzowania przez Google'a jego własnej porównywarki cenowej produktów Google Shopping na stronach z ogólnymi wynikami wyszukiwania w 2015 roku. Historia sięga jednak znacznie wcześniejszego okresu - dochodzenie KE wykazało, że promowanie porównywarki Google'a kosztem konkurentów miało miejsce od 2008 roku.
Google, którego flagowym produktem jest wyszukiwarka internetowa, jako prywatna firma może teoretycznie robić w swoim serwisie, co chce. KE uznała jednak, że jako przedsiębiorstwo, które ma dominującą pozycję na rynku, Google ma również obowiązek traktować inne firmy i swoje własne produkty na równi.
Początkowo tak się działo, jednak po kilku latach niezbyt udanego funkcjonowania na rynku porównywarek cen w Europie korporacja zaczęła stosować strategię polegającą na promowaniu porównywarki Google Shopping w wynikach wyszukiwania.
W praktyce wyglądało to w ten sposób: gdy klient zamieszczał zapytanie w wyszukiwarce Google, wyniki Google Search były zamieszczane w sposób bardziej widoczny na ekranie niż wyniki jego konkurentów; zazwyczaj na samej górze. Działo się tak niezależnie od tego, czy taki wynik jest najbardziej zbliżony do tego, czego szuka internauta. KE doszła do wniosku, że amerykański gigant obniża pozycję wyników wyszukiwarki cenowej konkurentów.
Teraz po zmianach, gdy ktoś będzie szukał np. odkurzacza i wpisze zapytanie w wyszukiwarkę, na samej górze pojawi się kilka okienek z reklamami. Porównywarki cen, w tym Google Shopping, będą licytować możliwość zamieszczenia swojej reklamy na tym panelu. Według Google'a kilkanaście przedsiębiorstw już zgłosiło zainteresowanie udziałem w tych aukcjach.
Unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager zapowiedziała jeszcze w środę, że Google będzie musiał przedstawiać KE raporty na temat tego, w jaki sposób działania są wdrażane. Pierwszy z nich ma być zaprezentowany na początku przyszłego roku.
KE, która jest strażniczką konkurencji na rynku UE, stoi na stanowisku, że unijne reguły antymonopolowe odnoszą się do wszystkich firm działających na Europejskim Obszarze Gospodarczym, niezależnie od tego, gdzie jest ich siedziba główna. W ten sposób odpowiadała na pojawiające się zarzuty, że urzędnicy z Brukseli chcą zaszkodzić amerykańskiej firmie ze względu na jej pochodzenie.
Sprawa ta nie jest jedyną, jaką KE prowadzi przeciwko Google'owi. Urzędnicy z Brukseli wstępnie już ustalili, że system operacyjny Android (również należący do Google'a) ogranicza wybór i innowacje dotyczące aplikacji i usług mobilnych. KE bada też, w jaki sposób Google traktuje inne specjalistyczne usługi wyszukiwania.
Zobacz także
Aplikacja "Haptic Face" - do nauki mimiki dla osób niewidomych
2016-12-26, 11:08Aplikację, która ma pomóc osobom niewidomym i niedowidzącym w nauce mimiki - tworzą studenci Politechniki Białostockiej. Aplikacja miałaby działać na specjalnych haptycznych (dotykowych) urządzeniach. Czytaj dalej »
Polacy budują 32-bitowe i wielordzeniowe mikroprocesory
2016-12-14, 08:53Agat, Adelit, Azuryt - to opracowane przez naukowców z Politechniki Warszawskiej pierwsze polskie 32-bitowe i wielordzeniowe mikroprocesory. Ich twórcy mają nadzieję, że maszyny będą stosowane przez polski przemysł elektroniczny. Czytaj dalej »
Algi morskie zamiast tłuszczu w produktach spożywczych
2016-12-08, 08:31Żel wytworzony z alg morskich zamiast tłuszczu? Nad takim rozwiązaniem pracują naukowcy, którzy chcą zmniejszyć kaloryczność produktów spożywczych. Zamiennik tłuszczu w smaku ma przypominać ten prawdziwy. W pierwszej kolejności… Czytaj dalej »
Outer Pioneer - nowa produkcja Vivid Games
2016-12-06, 18:35Gra akcji z popularnego gatunku sci-fi shooter będzie kolejną nowością bydgoskiego producenta gier Vivid Games. Czytaj dalej »
Polscy naukowcy opracowali materiały włókiennicze chroniące przed promieniowaniem UV
2016-12-02, 08:16Już wkrótce na polskim rynku pojawić się mogą ubrania chroniące przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, uszyte z innowacyjnych materiałów barierowych opracowanych przez Instytut Włókiennictwa w Łodzi. Materiały te mogą… Czytaj dalej »