Zmarł Zygmunt Bauman - "Profesor z przeszłością"
"Profesor z przeszłością" - tak o Zygmuncie Baumanie - wybitnym socjologu, filozofie, a w latach 1945-1953 funkcjonariuszu komunistycznej bezpieki napisał "Guardian". Naukowiec zmarł w poniedziałek w wieku 91 lat w Leeds.
Zygmunt Bauman, jeden z najwybitniejszych, najczęściej cytowanych na świecie polskich socjologów i filozofów, twórca koncepcji "płynnej nowoczesności" do końca życia zmagał się z bardzo krytycznymi ocenami swojej działalności podczas współpracy ze służbami bezpieczeństwa w latach powojennych.
Urodził się 19 listopada w 1925 r. w Poznaniu w niepraktykującej rodzinie polsko-żydowskiej. Wojnę spędził w Związku Sowieckim. Służył w 4. Dywizji Piechoty im. Jana Kilińskiego, z którą przeszedł szlak bojowy do Berlina, pracując w pionie oświatowo-politycznym. Czynną służbę skończył w stopniu majora.
W latach 1945-53 współpracował z komunistycznym kontrwywiadem: był pracownikiem Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zajmującego się m.in. likwidacją zbrojnego podziemia niepodległościowego, ponadto w latach 1945-1948 r. - jak podają niektórzy historycy - był agentem Informacji Wojskowej. W KBW zajmował się komunistyczną propagandą, był m.in. w zarządzie polityczno-wychowawczym. O swojej pracy po latach opowiadał, że polegała na pisaniu broszur dla żołnierzy, i że była nudna.
IPN w katalogu funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa podaje, że Bauman został zwolniony z zawodowej służby wojskowej 16 marca 1953 r. "O jego liberalizmie świadczy fakt, że nie potrafił w konsekwencji zerwać stosunków ze swoją rodziną, a przede wszystkim z rodzicami, którzy razem z nim zamieszkują. Powyższy stan oblicza politycznego i wpływ obcej klasowo i ideologicznie rodziny określił jego całkowitą nieprzydatność do dalszej służby w wojsku" - brzmi uzasadnienie tej decyzji.
Sam Bauman podkreślał, że nigdy nie ukrywał tego, że był socjalistą i zawsze miał lewicowe poglądy. "Jeżeli się przyjrzeć politycznemu spektrum w owym czasie (lata 1944-45), to najlepsze rozwiązania proponowali komuniści. Polityczny program partii (PPR) najbardziej odpowiadał kwestiom, w obliczu których stał kraj. Co do mnie, byłem całkowicie zaangażowany. Komunistyczne idee były dla mnie prostą kontynuacją Oświecenia" - powiedział w 2007 roku w wywiadzie dla "Guardiana", który rozmowę z Baumanem zatytułował "Profesor z przeszłością".
W odbudowującej się po wojnie Polsce Zygmunt Bauman studiował w Akademii Nauk Społecznych i Politycznych w Warszawie, następnie na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie został asystentem socjologa marksistowskiego Juliana Hochfelda. W 1968 r. z powodu antysemickiej nagonki związanej z tzw. wydarzeniami marcowymi władze PRL usunęły Baumana z Uniwersytetu Warszawskiego, na którym jako doktor habilitowany kierował Katedrą Socjologii Ogólnej. Bauman opuścił Polskę i po krótkim okresie spędzonym w Izraelu (wykładał tam na uniwersytetach w Tel Awiwie i Hajfie) wyjechał na stałe do Wielkiej Brytanii, gdzie od 1971 r. związał się z uniwersytetem w Leeds, na którym do 1990 r. kierował Katedrą Socjologii.
Po powrocie do Polski w 1992 r. Bauman uczestniczył w życiu publicznym - wydawał książki, pisał eseje. W 2004 r. został rektorem Uniwersytetu Powszechnego im. Jana Józefa Lipskiego w Teremiskach k. Białowieży na Podlasiu.
Wśród najważniejszych prac Baumana jest m.in. wydana w 1989 r. "Nowoczesność i Zagłada", za którą Bauman otrzymał Europejską Nagrodę Amalfi, a w 1998 r. prestiżową nagrodę im. Theodora W. Adorno. W książce Bauman wskazuje, że Holokaust i systemy totalitarne były wynaturzoną, ale logiczną konsekwencją działania racjonalnych, biurokratycznych mechanizmów sprawowania władzy. Z tego powodu - jak przestrzega autor - totalitaryzm i związane z nim zbrodnie mogą się powtórzyć. Bauman pisze tam m.in., że Holokaust "pojawił się jako rezultat niezwykłego spiętrzenia czynników, z osobna całkiem zwykłych i normalnych, a odpowiedzialność za takie spiętrzenie należy przypisać nowoczesnemu państwu".
Inne książki Baumana to m.in. "Europa - niedokończona przygoda", "Płynna nowoczesność", "Płynne życie", "Razem osobno", "Wspólnota. W poszukiwaniu bezpieczeństwa w niepewnym świecie", "Życie na przemiał", "Płynny lęk". Ostatnia książka profesora Baumana ukazała się w 2016 roku. W "Obcym u naszych drzwi" zajął się tematem kryzysu imigracyjnego i paniki, jaki ów kryzys wywołał.
W czerwcu 2013 r. w związku ze współpracą Baumana z organami bezpieczeństwa komunistycznych władz jego wykład na Uniwersytecie Wrocławskim zakłóciło kilkadziesiąt osób związanych z Narodowym Odrodzeniem Polski. Po zajściach profesor zrezygnował z doktoratu honoris causa Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu.
W tym samym roku Bauman, pytany o radykalizację nastrojów społecznych w Polsce, brutalizację życia publicznego i pojawienie się ruchów faszyzujących, podkreślił, że nie jest to problem typowy dla Polski, ale dla całej Europy. Jego zdaniem w dzisiejszym świecie do głosu dochodzą radykalnie prawicowe partie, ponieważ duża cześć społeczeństwa "podliczyła koszty wolności i doszła do wniosku, że przydałoby się więcej bezpieczeństwa". "Ludzie są gotowi oddać sporą część krwawo wywalczonej wolności na rzecz tego, by świat zrobił się bardziej przejrzysty, pozbawiony niespodziewanych sytuacji. (...) Nie pamiętają co znaczy żyć, kiedy wolności nie ma i są gotowi wolność oddać. Zawiodą się, to jest pewne. Aby to zrozumieć trzeba doświadczyć życia w świecie, gdzie wolności nie ma" - mówił.
W jednym z wywiadów Bauman uznał śmierć za jeden z najważniejszych problemów filozoficznych. Jednocześnie sam wobec niej zachowywał epikurejski dystans. "Nie mogę nawet wyobrazić sobie mojej własnej śmierci. Gdyż za każdym razem, gdy wyobrażam sobie własną śmierć, nie jest to przerażające, nie jest to tragiczne, raczej na odwrót: jest to raczej zabawne. Jestem na przykład świadkiem swojego własnego pogrzebu. Za każdym razem, kiedy wyobrażam sobie świat po mojej śmierci wciąż jestem na nim obecny, bo to ja go sobie wyobrażam. Nie jest to więc doświadczenie mojej własnej śmierci" - powiedział.
"Możesz uprawiać jogging, możesz ćwiczyć w klubie, możesz zmienić swoją dietę, gdyż nowe odkrycia wskazują, że niektóre składniki, które uznawałeś dotąd za bezpieczne i korzystne dla siebie okazały się rakotwórcze lub w inny sposób szkodliwe, więc powinieneś ich unikać. Możesz unikać biernego palenia, możesz unikać aktywnego palenia. Istnieje tyle różnych rzeczy, które mogą zająć twoje myśli po to, żebyś mógł zapomnieć o kwestii najważniejszej. Umrzesz i nikt nie będzie o tobie pamiętał" - powiedział socjolog.
Informację o śmierci Baumana podała w poniedziałek jako pierwsza "Gazeta Wyborcza".(PAP)
Zobacz także
O wyłączeniu polskiej Wikipedii zdecydowało ok. 30 osób, w dniu protestu
2018-07-14, 10:13Inicjatorem dyskusji nad wyłączeniem 4 lipca polskiej Wikipedii był prof. Dariusz Jemielniak. Decyzję podjęło tego samego niespełna 30 osób. To tempo nie spodobało się społeczności Wikipedii; rozgorzała dyskusja o tym, jak reagować… Czytaj dalej »
Będzie współpraca w obszarze nauk biomedycznych pomiędzy Polską i USA
2018-07-09, 20:50Minister zdrowia Łukasz Szumowski podpisze 13 lipca z sekretarzem Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej USA, Alexem Azarem, porozumienie o dwustronnej współpracy Stanów Zjednoczonych i Polski w obszarze nauk biomedycznych - poinformował… Czytaj dalej »
Warszawa, Poznań i Kraków najczęściej atakowanymi przez hakerów miastami w Polsce
2018-07-07, 14:30Warszawa, Poznań i Kraków znalazły się na liście najczęściej atakowanych przez hakerów miast w Polsce - wynika z wyliczeń firmy F-Secure. Zgromadzone przez firmę dane nie wskazują, jakie konkretnie podmioty i instytucje są celem… Czytaj dalej »
Archeolog znalazł w przedwojennej prasie informacje nt. nieznanych wykopalisk
2018-07-05, 08:54Nie tylko w czasie wykopalisk czy w muzealnych zbiorach można dokonać odkryć archeologicznych, ale również w... gazetach. W przedwojennej prasie tylko z niewielkiej części Ziem Odzyskanych naukowiec natknął się na opisy wielu nieznanych… Czytaj dalej »
MKiDN: rząd nie akceptuje żadnych rozwiązań ograniczających wolność słowa w internecie
2018-07-03, 10:09Polski rząd nie akceptuje żadnych rozwiązań ograniczających wolność słowa w internecie - podkreśla MKiDN. Polska nie poparła dyrektywy KE o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym, ale wraz z innymi krajami, zaproponowała… Czytaj dalej »