Robotyka kosmiczna rozwojowym sektorem dla polskich firm
Polskie firmy coraz częściej kierują się ku sektorowi kosmicznemu: współpracują m.in. z Europejską Agencją Kosmiczną, zyskując dostęp do najnowszych technologii. O realizowanych projektach i perspektywach rynku mówią PAP Technologie przedstawiciele firm zajmujących się robotyką kosmiczną.
„Sądzę, że perspektywy robotyki kosmicznej są znacznie większe niż misji załogowych” – twierdzi w rozmowie z PAP Technologie Jacek Kosiec, dyrektor programów kosmicznych firmy Creotech Instruments, projektującej i wykonującej różnego rodzaju urządzenia satelitarne i naziemne. Jak tłumaczy, „wykonanie odpowiednich kapsuł i zabezpieczeń dla ludzi w kosmosie jest niezwykle kosztowne, więc znacznie bardziej się opłaca wysyłanie zrobotyzowanych sond – czy to do prowadzenia badań naukowych czy do eksploracji asteroid lub nawet planet”. Jego zdaniem wyzwania są jednak odpowiednio duże: "elektronika musi być niezwykle zaawansowana i przede wszystkim, jak zwykle w kosmosie, niezawodna”.
Polskie firmy technologiczne coraz chętniej kierują swoją uwagę ku sektorowi kosmicznemu, co można było zaobserwować podczas Forum Sektora Kosmicznego, które odbyło się 9 marca 2016 w Warszawie. Ponad 30 polskich organizacji prezentowało podczas imprezy produkty i usługi przeznaczone dla sektora kosmicznego – w tym firmy zajmujące się dostarczaniem rozwiązań dla robotyki kosmicznej.
Ze względu na swoją specyfikę, przemysł kosmiczny wymaga ścisłej współpracy z zagranicznymi instytucjami. Robi tak zarówno Creotech Instruments, budujące elektronikę orbitalną z certyfikatem Europejskiej Agencji Kosmicznej, jak i specjalizująca się w budowaniu precyzyjnych mechanizmów kosmicznych firma Astronika. Przy projektach międzynarodowych pracuje od swojego powstania w 2013 r.
„Obecnie realizujemy pięć różnych projektów dla Europejskiej Agencji Kosmicznej, właśnie zakończyliśmy jeden kontrakt dla Niemieckiej Agencji Kosmicznej” – powiedział PAP Technologie Jakub Stelmachowski z Astroniki. Firma pracuje m.in. przy budowie mechanizmów do urządzeń penetrujących, które wgłębiając się w grunt pomagają określić różne jego właściwości. Urządzenia przez nią projektowane są stosowane przede wszystkim podczas misji eksploracyjnych, np. na Księżyc, asteroidy lub na Marsa.
„Z każdym nowym kontraktem nabywamy sporo doświadczenia, a także firma zatrudnia następnych inżynierów” – mówi Stelmachowski i podkreśla, że „branża kosmiczna rozwija się w naszym kraju bardzo dynamicznie, więc polskie firmy mają przed sobą dobrą perspektywę rozwoju”.
Perspektywy te sprawiają, że branża kosmiczna przyciąga również firmy i instytucje działające w innych sektorach, jak np. Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów.
„Jesteśmy instytutem badawczym prowadzącym zarówno badania naukowe jak i prace wdrożeniowe na rzecz przemysłu” – mówi w rozmowie z PAP Technologie Paweł Wittels z PIAP. Instytut specjalizuje się w projektowaniu i produkcji robotów mobilnych dla wojska i formacji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, a w branży kosmicznej - w obszarze robotyki orbitalnej.
PIAP realizuje zlecenia dla Europejskiej Agencji Kosmicznej; jednym z nich jest chwytak, który pomoże w deorbitacji satelity Envisat. „Chwytak będzie znajdował się na robotycznym ramieniu, w które zaopatrzony będzie satelita serwisowy” – tłumaczy Wittels. „Po zbliżeniu się do uszkodzonego Envisat, jego zadaniem będzie uchwycenie pierścienia mocującego na satelicie Envisat. Jest to duże wzywanie techniczne ponieważ całą operację należy tak przeprowadzić, aby udała się to za pierwszym razem, a satelity nie odbiły się od siebie i nie rozpoczęły niekontrolowanego ruchu” - podkreśla.
Instytut ma nadzieję poprzez współpracę z przemysłem kosmicznym zyskać dostęp do nowych rozwiązań technologicznych. „Spodziewamy się, że jednym z długofalowych rezultatów będzie efekt transferu technologii” – mówi Mateusz Wolski z Biura Projektów Kluczowych PIAP. „Dzięki realizacji nowych zleceń od Europejskiej Agencji Kosmicznej będziemy mogli pozyskiwać pewną wiedzę, którą będziemy potem stosowali w naszych ziemskich produktach.”
„Natomiast w perspektywie 10 czy 15 lat, mogą się pojawić nowe zastosowania technologii kosmicznych” – dodaje Wolski, przypominając o historii GPS, które pierwotnie miało bardzo wąskie zastosowanie. Jak uważa, w szerszej perspektywie rynek ma więc potencjał do znacznego rozwoju, co oznacza produkty, które znajdą zastosowanie w zupełnie nowych obszarach.
Wolski ma tutaj na myśli przede wszystkim serwisowanie satelitów na orbicie oraz górnictwo kosmiczne. Jego zdaniem „zwłaszcza w drugim przypadku jesteśmy póki co w fazie koncepcyjnej – te technologie jeszcze nie istnieją”. „Ale właśnie między innymi dlatego chcemy się zajmować robotyką kosmiczną: za kilka lat, kiedy ten rynek już dojrzeje, będziemy mogli zostać dostawcą technologii dla przyszłych misji kosmicznych, zarówno serwisowych, jak i górniczych” – mówi. (PAP)
Zobacz także
Messenger i WhatsApp osiągnęły popularność portali społecznościowych
2015-04-17, 12:15BI Intelligence informuje, że pod koniec marca 2015 r. po raz pierwszy z czterech najpopularniejszych komunikatorów skorzystało tyle samo osób co z Twittera, Facebooka, Instagrama i LinkedIn razem wziętych - czyli ponad 2 miliardy os… Czytaj dalej »
Eksperci: Europa Środkowo-Wschodnia potrzebuje rozwoju opartego na wiedzy
2015-04-16, 15:23Powszechny dostęp do wiedzy może być kluczem do dalszego rozwoju Europy Środkowo-Wschodniej, pod warunkiem, że społeczeństwu obywatelskiemu uda się zmusić władzę do przejrzystych działań i społecznej partycypacji - uważają… Czytaj dalej »
Google broni się przed niektórymi zarzutami KE; wskazuje na Apple
2015-04-16, 13:48W odpowiedzi na wszczęcie przez Komisję Europejską postepowania wyjaśniającego ws. mobilnego systemu operacyjnego Android Google zwrócił uwagę, że konkurencja korzysta z podobnych mechanizmów o jakie sam jest oskarżany, wymieniając… Czytaj dalej »
Cyfrowa karcianka „Hearthstone” trafia na smartfony
2015-04-16, 08:08Internetowa gra karciana „Hearthstone: Heroes of Warcraft” w rok od premiery doczekała się wersji na telefony komórkowe. Dotychczasowa liczba graczy „HS” przekracza 25 mln osób, a przychody w pierwszym roku kalendarzowym szacowane… Czytaj dalej »
Sprzedaż „Cities: Skylines” zagraża pozycji „SimCity”
2015-04-16, 08:07W miesiąc po premierze sprzedano ponad 1 mln kopii gry komputerowej „Cities: Skylines”, tym samym zbliżając się do wyników konkurencyjnego „SimCity” Electronic Arts z 2013 - dotychczasowego lidera rynku. Czytaj dalej »