46 lat od pierwszego "małego kroku" człowieka na Księżycu
46 lat temu o godz. 4.56 czasu polskiego 21 lipca 1969 r. Neil Armstrong, jako pierwszy człowiek postawił stopę na Księżycu. Wraz z drugim astronautą Edwinem Aldrinem spędzili na powierzchni Srebrnego Globu ponad 21 godz., z czego 2,5 godz. poza lądownikiem.Historyczny lot Apollo 11 zapoczątkował serię lądowań ludzi na Księżycu, która trwała do grudnia 1972 r.
Misja Apollo 11 była piątym z kolei lotem załogowym w ramach programu Apollo, który okazał się największym - jak dotychczas sukcesem - w historii bezpośredniej eksploracji Układu Słonecznego przez człowieka. Zakończyła też wyścig z ówczesnym ZSRR o to kto pierwszy umieści człowieka na Księżycu i zrealizowała cel wyznaczony przez prezydenta Johna Kennedy ego w 1961 r. W przemówieniu do Kongresu zapowiedział on wówczas, że "przed upływem obecnej dekady człowiek wyląduje na Księżycu i powróci bezpiecznie na Ziemię".
Pierwsza podróż na Księżyc nie przebiegała bez trudności i niebezpieczeństw, które groziły nawet życiu astronautów. Apollo 11 wystartował z Centrum Lotów Kosmicznych im. Kennedy ego na Merritt Island, na Florydzie, 16 lipca wyniesiony przez specjalnie skonstruowaną dla tego programu trzystopniową rakietę Saturn V. Załogę stanowiło trzech astronautów: dowódca Neil Armstrong, pilot modułu dowodzenia (Command Module - CM) Michael Collins i pilot modułu księżycowego (Lunar Module - LM) Edwin "Buzz" Aldrin. Trzeci człon serwisowy (Service Module - SM) służył do zaopatrywania pozostałych w energię elektryczną i tlen. Do powrotu na Ziemię przewidziany był tylko moduł dowodzenia. Wszyscy astronauci mieli już za sobą loty na orbicie okołoziemskiej.
Manewr lądowania na Księżycu okazał się wysoce ryzykowny. Po oddzieleniu się lądownika LM "Eagle" (Orzeł) z Armstrongiem i Aldrinem od modułu dowodzenia komputer pokładowy kilkakrotnie wprowadzał astronautów w błąd, a ponadto sygnalizował przeciążenie zadaniami (był on nie tylko pokaźnych rozmiarów, ale bardzo powolny; przegrałby z każdym współczesnym laptopem).
W końcowej fazie schodzenia na powierzchnię Księżyca okazało się, że wybrane uprzednio miejsce lądowania na księżycowym Morzu Spokoju (czyli stosunkowo płaskiej równinie) jest usiane głazami. Groziło to uszkodzeniem lądownika, lub nawet katastrofą. Armstrong musiał przejąć stery i przy pomocy Aldrina, który podawał mu na bieżąco wysokość i szybkość schodzenia, zmienił miejsce lądowania i pomyślnie osadził lądownik na powierzchni o godz. 22.17 czasu polskiego 20 lipca.
Po wylądowaniu okazało się jednak, że dodatkowe manewry pochłonęły więcej paliwa niż przewidywał program. Rezerwy pozwalały na zaledwie 25 sek. pracy silnika przy starcie do drogi powrotnej. Gdyby coś poszło "nie tak" Armstrong i Aldrin pozostaliby na Księżycu na pewną śmierć. Na szczęście start do krążącego po orbicie wokółksiężycowej modułu dowodzenia z Collinsem na pokładzie odbył się bez zakłóceń, ale zarówno astronauci podczas pobytu na Księżycu jak i kontrolerzy na Ziemi zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Przy kolejnych misjach programu Apollo inżynierowie NASA znacznie zwiększyli ilość paliwa w lądowniku, aby zapewnić astronautom margines bezpieczeństwa.
Schodząc po drabince lądownika LM (Lunar Module) Armstrong wypowiedział słynne już zdanie: "To mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości". Po zejściu na powierzchnię Księżyca Armstrong stwierdził, że jest pokryta warstwą drobnego pyłu "przypominającego proszek". Armstrong i Aldrin podczas 2 godzin i 31 minut, które spędzili poza lądownikiem wykonali wiele zdjęć, przeprowadzili eksperymenty i pomiary oraz rozstawili cały zestaw aparatury naukowej. Zabrali też ze sobą łącznie 21,5 kg próbek skał księżycowych. Podczas startu przeżyli kolejną chwilę napięcia, kiedy Aldrin przypadkowo uszkodził klawisz przycisku systemu niezbędnego do uruchomienia silnika. Uratowali się wciskając przycisk długopisem. Dalsza podroż powrotna odbyła się już, na szczęście, bez większych zakłóceń.
Jan Mianowski (PAP)
Zobacz także
Samolot słoneczny gotowy do kontynuowania podróży dookoła globu
2015-06-18, 20:49Samolot Solar Impulse 2 z napędem słonecznym jest gotowy do lotu, jednak ze względu na niekorzystne warunki pogodowe będzie musiał poczekać na start - powiedział w czwartek pilot maszyny Andre Borschberg. Na dobrą pogodę może jednak… Czytaj dalej »
Największy na świecie symulator cyfrowy jest w Łodzi
2015-06-18, 17:38Największy na świecie cyfrowy symulator pozwalający odtwarzać przebieg złożonych reakcji chemicznych powstaje w Łodzi. Moc obliczeniowa ARUZ-a, czyli Analizatora Rzeczywistych Układów Złożonych będzie porównywalna z najnowszymi… Czytaj dalej »
Polka po raz pierwszy zdobyła prestiżową World Summit Youth Award
2015-06-18, 12:20Aleksandra Zemke, jako pierwsza Polka w historii, zdobyła prestiżową nagrodę World Summit Youth Award (WSYA), przyznawaną najlepszym projektom wykorzystującym internet i nowe technologie do wspierania wyznaczonych przez ONZ Milenijnych… Czytaj dalej »
Wikipedia nagrodzona nagrodą księżniczki Asturii
2015-06-17, 17:34Wikipedii, popularnej internetowej encyklopedii tworzonej przez internautów, przyznano w środę nagrodę księżniczki Asturii za 'demokratyczną, otwartą i uczestniczącą' metodę tworzenia encyklopedii dostępnej w całym świecie. Czytaj dalej »
Polscy naukowcy pomogą obejrzeć Słońce z bliska
2015-06-17, 08:11Naukowcy już wkrótce będą mogli obejrzeć Słońce z tak bliska, jak nigdy dotąd. Umożliwi to sonda Solar Orbiter, której zadaniem będzie m.in. badanie rozbłysków na Słońcu. Znajdzie się na niej teleskop STIX zbudowany m.in. w… Czytaj dalej »