Sąd oddalił cywilny pozew przeciw Google o "prawo do zapomnienia"
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił we wtorek pozew cywilny przeciw Google w procesie o "prawo do zapomnienia" w internecie. Wyrok jest nieprawomocny.Pozew przeciw Google wniósł Leszek L. Domagał się ochrony swoich dóbr osobistych i nienaruszania prawa do prywatności. Chodziło o tzw. prawo do zapomnienia, czyli usuwania z sieci nieaktualnych lub niepełnych treści, jeśli osoba - której one dotyczą - nie życzy sobie ich obecności w internecie. W polskich sądach jest kilka takich procesów przeciw Google.
Według Leszka L. wyniki wyszukiwania wskazują na informacje o nim, które są nieaktualne - chodzi o poszukiwanie go listem gończym. Wcześniej bezskutecznie zwracał się on do Google o usunięcie tych wyników. W pozwie żądał usunięcia tych treści i łącznie pół miliona złotych - 300 tys. zadośćuczynienia i 200 tys. na cel społeczny.
Pełnomocnik Google mec. Piotr Wasilewski wnosił o oddalenie pozwu, a sąd przychylił się do jego argumentów.
Wasilewski podczas rozprawy dwa tygodnie temu podnosił, że nie udało się zweryfikować, czy list gończy był wydany i czy zasadnie. Zwracał też uwagę, że Leszek L. jako powód nie wykazał, czy list gończy został już np. cofnięty. Argumentował, że list gończy nie jest informacją niejawną i jako taki nie może naruszać dóbr osobistych.
Sąd, oddalając we wtorek powództwo, wskazał, że ze strony powoda nie było jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej w procesie. Podkreślał, że publikowanie listu gończego jest wyjątkiem od zasady prywatności i ochrony danych osobowych, więc trudno doszukiwać się niezgodnego z prawem działania. Powód przed sądem nie wskazał, czy ten list został wydany z naruszeniem procedur, a jeśli poczuł się urażony i jego prawo do prywatności zostało naruszone, powinien był to wykazać.
Sąd przypominał, że publikowanie wizerunku, imienia, nazwiska i innych danych w liście gończym służy temu, by jak najwięcej osób się z nim zapoznało i mogło rozpoznać ściganego. Zaznaczył, że takie działanie nie narusza prawa do prywatności.
Reprezentująca powoda, Aleksandra Socha podczas rozprawy przed dwoma tygodniami wnosiła o usunięcie wszystkich danych wskazujących, że powód jest poszukiwany listem gończym. Takich wyników jest tylko pięć, spośród 200 wskazań wyszukiwarki na temat Leszka L. Podkreślała, że informacje o powodzie w sieci pojawiły się bez jego zgody. Przyznała jednak, że nie ma potwierdzenia, czy list gończy był wydany, i dlatego wycofała żądanie przeprosin za "nieprawdziwe informacje".
Socha powoływała się na ubiegłoroczny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu o "prawie do zapomnienia". Mówiła, że TSUE wskazał, iż Google ponosi odpowiedzialność za wyniki wyszukiwania, a dana osoba nie musi uzasadniać, dlaczego żąda ich usunięcia. Mec. Wasilewski replikował wtedy, że wyrok TSUE odnosił się do innego stanu faktycznego niż w tej sprawie.
W 2014 r. TSUE orzekł, że Google ma usuwać z wyników wyszukiwania linki do spraw już nieaktualnych - jeśli zainteresowani sobie tego życzą. Trybunał uznał, że jednostka ma prawo poprosić o usunięcie danego wyniku wyszukiwania, jeśli kieruje on do informacji na jej temat, które są "niepełne, nieistotne lub nieaktualne".
Google podkreśla, że wyszukiwarka wynajduje treści udostępnione przez innych, jedynie do nich odsyłając, i stoi na stanowisku, że prawo do zapomnienia nie może być nieograniczone, gdyż oznaczałoby cenzurowanie internetu.(PAP)
Zobacz także
Naukowcy opracowali darmowe narzędzie szyfrujące e-maile
2015-06-03, 08:35ProtonMail to dostępne w przeglądarce darmowe narzędzie szyfrujące e-maile. Dane użytkownika szyfrowane są jeszcze przed wysłaniem na serwery ProtonMail, które znajdują się w Szwajcarii. Z usługi opracowanej przez naukowców z CERN… Czytaj dalej »
Eksperci: coraz więcej tkanek można odtworzyć
2015-06-02, 18:37Dzięki drukowanym techniką 3D rusztowaniom-implantom, komórkom macierzystym i pobudzającym je substancjom oraz odpowiedniej fizjoterapii można będzie pomóc milionom osób - mówili uczestnicy sympozjum 'Granice medycyny regeneracyjnej'… Czytaj dalej »
Rozwój technologii: symbioza człowieka i maszyny zamiast sztucznej inteligencji
2015-06-01, 10:43Przyszłością technologii nie jest sztuczna inteligencja, ale systemy wspomagające i uzupełniające kompetencje użytkowników, czyli analizujące duże zbiory danych, odnajdujące powiązania między informacjami. Eksperci prognozują… Czytaj dalej »
Hakerzy z Korei Płn. mogą dokonać groźnych ataków, a nawet zabić
2015-05-29, 08:34Hakerzy z Korei Północnej są w stanie przeprowadzać ataki, które mogą zniszczyć ważną infrastrukturę, a nawet zabić ludzi - ostrzegł w rozmowie z BBC uciekinier z tego komunistycznego kraju, specjalista w dziedzinie informatyki… Czytaj dalej »
W weekend można zwiedzać centrum badań jądrowych w Świerku
2015-05-28, 09:02Niedostępne na co dzień obiekty, m.in. jedyny w Polsce reaktor jądrowy MARIA, będzie można zobaczyć w najbliższy weekend w Narodowym Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) w Świerku, podczas dni otwartych tej placówki. Czytaj dalej »