Bieg przez pustynię, fizyka w kuchni i pomoc trzmielom - na TEDx w Warszawie
Czego może nauczyć maraton przez pustynię? Czy człowiek z tabletem jest prawdziwie kreatywny? Jak w zwykłej kuchni obudzić w sobie fizyka? - to niektóre z tematów środowej konferencji TEDx, zorganizowanej w Warszawie pod hasłem "The Little Things".
Tegoroczna, 6. edycja TEDxWarsaw odbyła się w Teatrze Polskim. TEDx to lokalne prezentacje, jak głosi ich motto, "idei wartych rozpowszechniania”, nawiązujące do konferencji TED odbywających się w Stanach Zjednoczonych.
Na okrągłym, czerwonym dywanie, stanowiącym znak rozpoznawczy TEDx, stanęło 15 mówców reprezentujących różne dziedziny życia: naukę, kulturę, sztukę oraz biznes. Każdy przez ok. kwadrans opowiadał publiczności o swoich dokonaniach i kwestiach, nad którymi warto się zastanowić.
O tym, że małymi krokami możemy osiągnąć każdy cel, mówił Daniel Lewczuk. W 2014 r. przebiegł on na czterech pustyniach świata (Saharze, Atacamie, Gobi i Antarktydzie) dystans 1000 km. Do biegu przystąpił, żeby pomóc w zbiórce pieniędzy na operację serca małej Blanki, urodzonej jako wcześniak, z wagą niewiele ponad 500 g.
"Jednego dnia czekało mnie przebiegnięcie 90 km. Wyzwanie wydało mi się monumentalne, przerażało mnie, stresowałem się. Ten 90-kilometrowy odcinek był podzielony na odcinki po 10 km, zakończone punktami kontrolnymi. Właściwą strategią okazało się koncentrowanie na małych zadaniach: dobiec do kolejnego kamienia, do kolejnego krzaka, za kolejną skałę; dogonić kolejnego zawodnika i skupić się tylko na tym, na co mamy wpływ" - opowiadał Lewczuk.
Według niego wiele uwagi przywiązujemy dziś do zdrowia i kondycji fizycznej. "A co z kondycją psychiczną?" - zastanawiał się. Dodał, że coraz więcej osób zmaga się z depresją, ale niewielu ma odwagę o tym mówić.
O tym, jak wiele mamy do stracenia z powodu zabiegania, mówił Robert Krool, który na co dzień zajmuje się doradztwem. W wykładzie pt. "Na okruchach uważności" przypomniał on teorię, zgodnie z którą jeden na 40 pomysłów nosi cechy idei genialnej. "Jeżeli przeciętna osoba wpada na pięć pomysłów dziennie, już po dziesięciu dniach ma ich pięćdziesiąt. A to oznacza, że gdzieś między tymi pomysłami czai się pomysł genialny".
Nawet genialne pomysły palą jednak na panewce, bo nikogo nie interesują, bo najważniejsza jest praca albo pieniądze - mówił. I dlatego, że ludzie sami nie są dla siebie ważni, bo nikt ich tego nie nauczył. Krool zachęcał do tego, żeby pozwolić sobie na moment zatrzymania, i by zyskać przekonanie, że "cokolwiek się zdarzy - poradzę sobie, nie wypadnę ze wszechświata".
Kończący studia na akademii muzycznej Jakub Stefanek przekonywał z kolei, że żeby być prawdziwie kreatywnym, nie wystarczy smartfon czy tablet. "My z naszymi smartfonami i aplikacjami jesteśmy szczytowym osiągnięciem ewolucji. W czasie realnym wysyłamy sobie zdjęcia i filmy, ściągamy śmieszne aplikacje i wszyscy mamy dostęp do chmury danych" - ironizował.
Zauważył też, że wiele bardzo uniwersalnych wynalazków powstawało przed wiekami. Według niego prawdziwie kreatywny był np. pastuszek, który kilka tysięcy lat temu, pasąc zwierzęta, z nudów zaczął dmuchać w pustą trzcinę i wydobył z niej dźwięk. "Ten właśnie pastuszek został wynalazcą wszystkich instrumentów dętych, choć o tym nie wiedział. A jego pomysł był później modyfikowany, piszczałki zestawiane po kilka, zmieniały długość, zostały połączone ze zbiornikiem z powietrzem - tak, by można było grać na wielu naraz - tak, że w końcu powstały organy. Urządzenie nie mniej skomplikowane, niż niejeden smartfon" - zauważył.
Do tego, by łaskawiej spojrzeć na fizykę, namawiał Michał Krupiński z Instytutu Fizyki PAN. "W każdym drzemie fizyk, trzeba go tylko obudzić. Jest mnóstwo doświadczeń, które możemy przeprowadzić w domu, a które są przełomowe, bo nikt ich jeszcze nie przeprowadził" - kusił.
Uprawiana w ten sposób nauka jest rzeczywiście przystępna, co Michał Krupiński udowadniał, mieszając rozpuszczalną kawę z wodą i postukując łyżeczką w dno kubka, który wydawał coraz wyższe dźwięki. "To zjawisko wcale nie jest dobrze opisane, ale nie trzeba laboratorium, żeby je wyjaśnić" - zaznaczył.
Dodał, że "domowych" zagadnień fizycznych czekających na wyjaśnienie jest jeszcze wiele. "Jak np. pytanie, dlaczego - kiedy idziemy i niesiemy naczynie - kawa wylewa się z kubka łatwiej, niż piwo z kufla. Albo, czemu suche spaghetti łamie się co najmniej na trzy kawałki. Za każdym z takich zagadnień kryje się kawałek niebanalnej fizyki. Najważniejsze, żebyście powoli zaczęli myśleć jak naukowcy" - mówił.
Do tego, aby pomóc trzmielom ziemnym - nazywanym "misiami w świecie owadów" - zachęcała na swoim wykładzie Monika Leończyk. Przypomniała, że ponad 80 proc. gatunków roślin potrzebuje zapylenia, żeby wydać owoce i nasiona. A jednak w ostatnich kilkudziesięciu latach populacji trzmiela ziemnego zmniejszyła się aż o 90 proc.
"Trzmiele są bardzo wytrzymałymi zawodnikami, są też bardziej efektywne od swojej kuzynki pszczoły. Niestraszne im deszcze i wiatr: ograniczają się w pracy dopiero przy wietrze o prędkości 70 km/godz., podczas gdy pszczołom przeszkadza już wiatr o prędkości 30 km/godz. Dodatkowo trzmiele zaczynają pracę wcześniej, już przy temperaturze ok. 5 st. C, podczas gdy pszczoła - przy 15 st., przez co dzień ich pracy jest o wiele dłuższy" - mówiła. Jak można trzmielom pomóc? Ustawiając w ogrodach drewniane domki z małym otworem, w których można założyć gniazdo.
Widownia TEDx pomieściła w tym roku ok. 700 osób, choć chętnych było kilka razy więcej. "Widownia TEDx to ludzie, których łączy wielka ciekawość świata i otwartość na nowe pomysły. Jest bardzo dużo przedsiębiorców, artystów, przedstawicieli wolnych zawodów, studentów - w wieku zapewne od ok. 16 do 50 lat" - powiedziała PAP rzeczniczka TEDxWarsaw, Agata Dziekan. (PAP)
Zobacz także
Japonia stawia na kolej elektromagnetyczną
2014-05-18, 10:18Jesienią rozpocznie się w Japonii budowa linii superszybkiej kolei elektromagnetycznej, łączącej Tokio z Nagoją. Japonia liczy na to, że technologię, która umożliwia pociągom osiągnięcie prędkości ponad 500 km/h, uda się wyeksportować… Czytaj dalej »
Polscy naukowcy szykują cukrową pułapkę na nowotwory
2014-05-18, 10:16Komórki nowotworowe lubią cukier, dlatego polscy naukowcy opracowali maleńkie kapsułki otoczone cukrową powłoczką, które nowotwór chętnie 'pożera'. Wypełnione kilkoma lekami, po wniknięciu do guza, mogą stanowić skuteczną broń… Czytaj dalej »
Joanna Bagniewska zwyciężczynią trzeciej polskiej edycji FameLab
2014-05-11, 10:51Dr Joanna Bagniewska zwyciężyła w finale trzeciej polskiej edycji konkursu FameLab, który w sobotę odbył się w warszawskim Centrum Nauki Kopernik. W czerwcu będzie reprezentowała Polskę w światowym finale tego konkursu. Czytaj dalej »
Polka szuka brakujących elementów zagadki zespołu DiGeorge'a
2014-05-03, 09:00Towarzyszy mu około 180 objawów m.in. wady serca. Zespół DiGeorge'a, występujący prawie tak często jak zespół Downa, lekarze rozpoznają jednak rzadko. Polka szuka genów odpowiedzialnych za jego powstawanie, aby ułatwić diagnostykę… Czytaj dalej »
Fizyk: nauka jest sztuką, a badacze - artystami
2014-05-01, 16:42Piękno może być jednym z kryteriów prawdziwości w nauce - powiedział PAP fizyk prof. Grzegorz Wrochna. Badacz zdradza historie eksperymentów, które można nazwać dziełami sztuki, a także opowiada o tym, jak trudne do przyjęcia… Czytaj dalej »