Mobilna usługa zamawiania taksówki, czyli kto jeździ dla Ubera
Uber opublikował wyniki raportu badającego kierowców wykonujących usługę zamawiania transportu samochodowego. Dla większości z nich współpraca z firmą jest drugim, a czasami nawet trzecim zawodem wykonywanym równocześnie - kierowcy cenią sobie przede wszystkim dużą niezależność i elastyczny czas pracy.
Aplikacja mobilna Uber służy do zamawiania usług transportu samochodowego poprzez kojarzenie pasażerów z kierowcami korzystającymi z aplikacji. W grudniu wyceniono firmę na 41 miliardów dolarów. Usługa dostępna jest obecnie w 54 krajach (kilkaset miast). W Polsce samochody Ubera możemy zamówić na razie jedynie w Warszawie.
87 proc. ankietowanych kierowców jako główny powód wyboru tej formy zarobku wskazało na chęć "bycia swoim własnym szefem". Uber nie narzuca bowiem minimalnego limitu kilometrów czy też godzin pracy. Kierowca świadczący usługi pod tą marką przypomina de facto kierowcę jednoosobowej firmy. Posiadając pełną kontrolę nad swoim biznesem, 71 proc. badanych stwierdziło, że ich sytuacja finansowa poprawiła się dzięki współpracy z Uberem.
Kierowców Ubera można podzielić na pięć grup. Największą z nich tworzą osoby, dla których jest to dodatkowe źródło dochodu (52 proc.), znacznie mniejszą grupę tworzą profesjonalne firmy, dla których Uber jest jedynie jednym z wielu modeli prowadzenia biznesu (18 proc.). Grupę pozostałych 30 proc. tworzą ci kierowcy, którzy współpracują z firmą nie dłużej niż pół roku. Nieco ponad połowę pracowników floty samochodów Ubera stanowią kierowcy, którzy nigdy wcześniej nie pracowali w tej branży.
Niezależnie od wieku i płci ankietowani podkreślali, że głównym powodem współpracy z Uberem jest kontrola nad czasem pracy i duża niezależność, jaką oferuje firma. Działalność Ubera wpisuje się w założenia nowych modeli biznesowych, które opierają się na potencjale mobilnych urządzeń i aplikacji, płatności bezgotówkowych oraz możliwości bezpośredniego kontaktu dostawcy usług z klientem - z pominięciem pośredników. Dlatego spotykają się one z krytyką ze strony tradycyjnych usługodawców, którymi w przypadku Ubera są przede wszystkim korporacje taksówkarskie.
Badanie przeprowadzono w grudniu ubiegłego roku na próbie sześciuset kierowców działających w dwudziestu miastach na ternie USA.
Badanie na zlecenie firmy przeprowadziła Benenson Strategy Group, zaś do jego analizy zaangażowano ekonomistę z Uniwersytetu Princeton Alana Kruegera. (PAP)
Zobacz także
Energia z lagun pływowych przyniesie miliardy funtów
2014-07-21, 13:00Sektor brytyjskiej energetyki morskiej wytwarzający energię dzięki wykorzystaniu tzw. lagun pływowych( sztucznych zatok) może osiągnąć wartość nawet 27 mld funtów - wynika z raportu opracowanego przez Centre for Economics and Business… Czytaj dalej »
ZEA chcą wysłać statek bezzałogowy na Marsa
2014-07-17, 08:16Dysponujące znacznymi dochodami z eksportu ropy i gazu Zjednoczone Emiraty Arabskie ogłosiły zamiar wysłania w 2021 roku pierwszego arabskiego bezzałogowego statku kosmicznego na Marsa. Czytaj dalej »
23 instytucje utworzyły Instytut Autostrada Technologii i Innowacji
2014-07-15, 14:0318 uczelni, 2 instytuty i 3 przedsiębiorstwa z całej Polski utworzyły we wtorek konsorcjum Instytut Autostrada Technologii i Innowacji (IATI). W ramach niego konsolidować się będą zespoły chcące realizować duże projekty badawczo-rozwojowe… Czytaj dalej »
Amazon chce testować dostawcze drony [wideo]
2014-07-14, 13:39Amazon bardzo poważnie podchodzi do zapowiedzianego już jakiś czas temu wykorzystania dronów do dostarczania produktów zakupionych online. Amerykański gigant e-commerce zwrócił się do Federal Aviation Administration (odpowiednika… Czytaj dalej »
Robot RECON białostockich studentów weźmie udział w zawodach w Japonii
2014-07-14, 09:43Robot RECON skonstruowany przez studentów Politechniki Białostockiej weźmie udział w międzynarodowych zawodach na projekty urządzeń wykorzystujące nano- i mikro technologie do przeciwdziałania katastrofom. Zawody odbędą się w dniach… Czytaj dalej »