Zdaniem naukowców, 1/3 ropy musi zostać w ziemi - dla klimatu
Jedna trzecia globalnych zasobów ropy, połowa gazu i ponad 80 proc. pozostałych zasobów węgla musi pozostać w ziemi, jeśli do połowy XXI w. globalne temperatury mają nie wzrosnąć więcej niż 2 st. C powyżej średniej z czasów przedindustrialnych - czytamy w czasopiśmie naukowym "Nature".
Wyhamowanie ocieplenia i ustabilizowanie średnich globalnych temperatur na poziomie nie większym, niż 2 st. C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego będzie możliwe, jeśli całkowite emisje dwutlenku węgla na świecie (w latach 2011-2050) nie przekroczą 870-1240 gigaton - przypominają autorzy publikacji w "Nature", Christophe McGlade i Paul Ekins z University College London (UCL) w Wielkiej Brytanii.
Naukowcy ci szacują, że zużycie obecnych w ziemi zasobów paliw kopalnych wprowadzi do atmosfery 11 tys. gigaton dwutlenku węgla. To oznacza, że faktyczna realizacja ambitnej polityki klimatycznej wymaga oszczędzenia dużej części zasobów paliw.
McGlade i Ekins ocenili rozkład zasobów paliw kopalnych w różnych częściach świata i wskazują, które zasoby nie powinny być wykorzystane w latach 2011-2050, aby poziom średniego ocieplenia na ziemi nie przekroczył 2 st. C. w porównaniu do stanu sprzed rewolucji przemysłowej.
Jak twierdzą, pod ziemią powinno pozostać ok. 80 proc. zasobów węgla, połowa gazu i ok. 30 proc. ropy.
Bazując na wynikach modelowania komputerowego autorzy publikacji wskazują też, że sposób rozmieszczenia paliw, które powinny pozostać w ziemi, jest różny w różnych regionach. To zaś oznacza, że pewne kraje stracą więcej niż inne w związku z osiągnięciem celu klimatycznego na poziomie 2 st. C.
Na przykład na Bliskim Wschodzie, gdzie znajdują się największe zasoby konwencjonalnej ropy, powinno pozostać w ziemi ok. 40 proc. jej zasobów. Jest to ilość odpowiadająca 8-letniej produkcji na obecnym poziomie (87 mln baryłek dziennie).
Bliski Wschód powinien też zostawić w ziemi ponad 60 proc. swoich zasobów gazu.
Podobne wyzwania mogą czekać kraje zasobne w węgiel. Z wyliczeń McGlade'a i Ekinsa wynika, że Chiny i Indie powinny nie ruszać 66 proc. swoich zasobów, a Afryka - aż 85 proc.
Natomiast USA, Australia i kraje byłego ZSRR powinny zostawić w ziemi ponad 90 proc. zasobów węgla. Tymczasem obecnie w państwach tych obserwuje się intensywny powrót do tego źródła energii - zauważają autorzy publikacji.
Według naukowców z powodu ocieplenia i sezonowego ustępowania lodu w Arktyce coraz bliższa jest perspektywa sięgnięcia również po arktyczne zasoby, także paliw kopalnych. Rośnie też skala wykorzystania ropy ze źródeł niekonwencjonalnych. Pochodzące z nich paliwo jest jednak często słabszej jakości i trudniej osiągalne. Takie działania są niezgodne z filozofią walki z ociepleniem - podkreślają autorzy opracowania.
"Mamy teraz konkretne liczby dotyczące ilości i umiejscowienia zasobów paliw kopalnych, które powinny pozostać nietknięte, jeśli chcemy utrzymać wzrost temperatur na poziomie 2 st. C." - mówi główny autor badania, dr Christophe McGlade z Institute for Sustainable Resources na UCL. "Politycy muszą mieć świadomość, że ich instynkty, każące całkowicie wykorzystać paliwa kopalne w ich krajach, są sprzeczne z podjętym przez nich zobowiązaniem do utrzymania ocieplenia na poziomie najwyżej 2 st. C. Jeśli jednak uprą się przy wykorzystywaniu swoich zasobów - trzeba ich zapytać, które inne zasoby należy pozostawić w ziemi, żeby nie przekroczyć budżetu węgla" - dodaje.
Na poszukiwania i rozwój nowych zasobów paliw kopalnych firmy wydały w 2014 r. ponad 670 mld dol. - przypomniał współautor tekstu, dyrektor UCL Institute for Sustainable Resources, prof. Paul Ekins.
Naukowcy nie mają wątpliwości, że emitowane przez człowieka gazy cieplarniane wpływają na wzrost temperatury powierzchni Ziemi. Od 1901 r. średnia globalna temperatura wzrosła o ok. 0,89 st. C Podniósł się też poziom morza i wciąż topnieją lodowce. Według ekspertów skutki tych zmian będą odczuwalne w wielu częściach Ziemi. Aby te zmiany spowalniać, poszczególne państwa, w ramach konwencji klimatycznej ONZ, starają się ograniczać emisje gazów cieplarnianych, tak, by do końca XXI w. globalne temperatury nie wzrosły więcej niż 2 st. C powyżej średniej z czasów przedindustrialnych.
Według klimatologów, jeśli emisje gazów cieplarnianych będą nadal rosły, do 2100 r. atmosfera Ziemi ociepli się ok. 3,5-4 st. C. Tymczasem zdaniem ekspertów, jeśli ocieplenie przekroczy 2 st. C, to koszty związane z jego konsekwencjami będą rosły lawinowo. (PAP)
Zobacz także
RPO chce większej kontroli nad sprzedażą brutalnych gier komputerowych
2015-03-13, 08:21Rzecznik Praw Obywatelskich zwróciła się do ministra gospodarki o zwiększenie kontroli prawnej nad sprzedażą „gier komputerowych o treściach przesyconych brutalnością i przemocą”. Resort odpowiada, że ważniejsza jest edukacja… Czytaj dalej »
Zbiory Ficowskiego trafiły do Narodowego Archiwum Cyfrowego
2015-03-11, 16:33Filmy, zdjęcia, taśmy magnetofonowe Jerzego Ficowskiego poety, znawcy twórczości kultury cygańskiej i żydowskiej zostały w środę przekazane do Narodowego Archiwum Cyfrowego. Czytaj dalej »
Eksperci ocenili najnowszego MacBooka: da nowe możliwości użytkowania
2015-03-11, 12:31Najnowszy model MacBooka jest bardzo lekkim laptopem o innowacyjnej konstrukcji - posiada tylko jeden port i ekran typu Retina - eksperci nie są zgodni w ocenach, wskazując na jego ograniczenia sprzętowe. Zwracają jednocześnie uwagę… Czytaj dalej »
Wielki Zderzacz Hadronów po 2 latach przerwy ruszy ze zdwojoną energią
2015-03-11, 08:35W marcu, po dwóch latach przerwy ma ponownie ruszyć Wielki Zderzacz Hadronów (LHC) w CERN pod Genewą. Ma osiągnąć prawie dwa razy większą energię zderzeń niż dotąd. Mimo że LHC był wyłączony, fizycy nie mieli wakacji - powiedział… Czytaj dalej »
Katowickie Mistrzostwa Świata w grach komputerowych już w czwartek
2015-03-10, 18:48Firma Electronic Sports League ogłosiła harmonogram głównych turniejów zaplanowanych na IEM Katowice 2015. Międzynarodowa impreza e-sportowa rozpocznie się już w najbliższy czwartek. Do Katowic ponownie zjadą się fani gier komputerowych… Czytaj dalej »